Cyberatak na klasztor Shaolin

Komunikat na stronie internetowej słynnego chińskiego klasztoru Shaolin, zgodnie z którym mnisi wyznają skruchę za swoją komercyjną działalność był marnym żartem cyberprzestępców - poinformował przełożony klasztoru.

Ten i poprzednie włamania miały na celu wyśmiewania się z klasztoru, buddyzmu oraz samego przełożonego. - Wszyscy wiemy, że w klasztorze Shaolin kultywuje się kung fu - tłumaczy Shi Yongxin. Teraz mamy do czynienia z kung fu w internecie - zostaliśmy zaatakowani już trzeci raz z rzędu - dodaje.

Ostatni atak nawiązuje do serwisu aukcyjnego Taobao.com, na którym oficjalny sklep klasztoru sprzedaje różnego rodzaju dewocjonalia ? cena niektórych dochodzi do 1500 dolarów. Sprawcy ostatniego ataku nie są znani.

Źródło: hacking.pl

Reklama

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: cyberbezpieczeństwo | klasztor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy