eBay "okradziony"
Hacker korzystający z konta Uniwersytetu North Carolina włamał się na serwer popularnego serwisu aukcyjnego eBay i wykradł stamtąd nieznaną na razie liczbę danych osobowych klientów. Na razie wiadomo, że wykorzystał te dane do wyczysszczenia konta bankowego co najmniej jednej osoby. FBI prowadzi śledztwo w tej sprawie.
"Jestem pewien, że poszkodowanych w tej sprawie jest znacznie więcej" - mówi Chris Swecker - szef stanowego FBI. Przestępstwo nie wyszłoby tak szybko na jaw, gdyby nie to, że włamywacz zaczął rozsyłać klientom e-Bay oferty, w których zamieszczał także prośbę o "weryfikację" numeru konta bankowego. Dane te miano wysyłać na podrobioną stronę eBay , co wzbudziło uzasadnione podejrzenia adresatów. Dotychczasowe śledztwo wykazało, że hacker nie jest ani studentem, ani pracownikiem uniwersytetu - wykorzystał jedynie tamtejszy serwer - włamując się na niego wcześsniej.