FBI korzysta ze spyware w walce z przestępcami
Agenci FBI wykorzystali oprogramowanie spyware, aby złapać w pułapkę anonimowego użytkownika serwisu MySpace, który groził, iż wysadzi w powietrze jedną ze szkół.
15-letni uczeń, Josh Glazerbrook, który zagroził, iż podłoży w szkole Timberline High School (niedaleko Seattle) ładunek wybuchowy sam padł ofiarą FBI, która wysłała do jego komputera oprogramowanie szpiegowskie znane jako CIPAV.
Jak opisuje agent FBI, Norman Sanders, celem CIPAV jest m.in.: rejestrowanie adresu IP komputera, adresu MAC jego karty sieciowej, identyfikatora użytkownika, ostatnio odwiedzanego adresu URL, listy otwartych portów, czy uruchomionych na komputerze programów. Program odczytuje również system operacyjny, z którego korzysta podejrzany, rodzaj przeglądarki internetowej (wraz z jej wersją) oraz adresy IP wszystkich komputerów, które łączą się z podsłuchiwaną maszyną w ciągu dwóch ostatnich miesięcy.
Tego typu oprogramowanie nie jest jeszcze masowo wykorzystywane przez agencje rządowe, uważa Graham Cluley z firmy Sophos.
Glazebrook przyznał się do gróźb a także do kradzieży danych osobowych.