G Data: Użytkownicy Allegro na celowniku oszustów
Specjaliści G Data SecurityLabs otrzymali zgłoszenie od jednego ze swoich użytkowników o próbie phishingu. Przestępcy próbowali wyłudzić dane dostępowe do najpopularniejszego serwisu aukcyjnego w Polsce.
W ostatnich tygodniach serwis aukcyjny Allegro.pl był dość częstym obiektem ataków DDoS. Jak przyznają przedstawiciele firmy "od lutego odnotowujemy zwiększoną ilość takich incydentów". Zmiana hostingu pozwoliła pracownikom serwisu na poradzenie sobie z atakami. Po kwietniowej ofensywie teraz przyszedł czas na spersonalizowane ataki na samych użytkowników.
W zeszłym tygodniu pracownicy laboratorium antywirusowego G Data SecurityLabs otrzymali zgłoszenie od jednego z użytkowników. Był on adresatem podejrzanej korespondencji, której autorzy próbowali podszywać się pod operatora płatności internetowych PayU, jednego z serwisów Grupy Allegro. Treść maila informowała o naliczonej opłacie za wystawienie oferty w serwisie OtoMoto.pl (także jeden z serwisów grupy). Wiadomość zawierała szczegóły takie jak identyfikator w systemie PayU, kwotę, tytuł płatności oraz informacje dotyczącą doliczenia wymienionej kwoty do rachunku konta w serwisie Allegro.
Przestępcy umiejętnie połączyli i wykorzystali dostępne pozycje z portfolio serwisów Grupy Allegro. Wszystko elementy układały się w jedną w miarę logiczną całość.
Kolejnym punktem korespondencji była wiadomość o obciążeniu bieżącego salda rachunku przypisanego do konta w serwisie aukcyjnym oraz informacja na temat możliwości ewentualnych działań w przypadku braku zgody na takie działanie. Użytkownik mógł kliknąć w jeden z dwóch odnośników. Pierwszy w przypadku braku zgody oraz drugi w przypadku wykazania chęci kontaktu z obsługą serwisu Allegro. Adresy URL przenosiły do fałszywej witryny logowania.
Fałszywa strona
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa strona
Cały atak oparto o inżynierię społeczną, przestępcy starali się wywołać strach przed bezpodstawnym naliczeniem opłaty za niezamawianą usługę. Sama strona logowania różniła się nieznacznie od oryginału. Można to było stwierdzić po dokładniejszym i uważnym jej przejrzeniu, podstawową różnicą był brak szyfrowania połączenie SSL czyli tzw. "kłódeczki" w pasku adresowym przeglądarki. Adresy których używali cyberprzestępcy zostały dodane do Blacklist G Data SecurityLabs.
Jednak podobne ataki wciąż mają miejsce, a jedynym sposobem na ich uniknięcie jest wzmożona czujność i kierowanie się kilkoma prostymi zasadami:
- Administratorzy czy to banków czy portali aukcyjnych zazwyczaj nie wysyłają wiadomości zawierających prośbę o zalogowanie się w serwisie. Taki mail powinien zwiększyć naszą czujność, powinniśmy stosować się do zasady obowiązującej w ruchu drogowym - ograniczonego zaufania do innych uczestników, w tym przypadku, ruchu sieciowego.
· Nie otwieraj odnośników bezpośrednio z wiadomości e-mail. Jeżeli już postanowisz zalogować się w serwisie wpisz adres ręcznie do przeglądarki. Przestępcy stosują ten trik zamieszczając odnośniki przekierowujące do witryn które do złudzenia przypominają oryginały.
· Zamknij luki bezpieczeństwa - bądź pewny że oprogramowanie którego używasz jest to najnowsza wersja dostępna u producenta.
· Nigdy nie wysyłaj danych dostępowych poprzez e-mail - prośby o podanie loginu i hasła w wiadomości zwrotnej ignoruj od razu po ich otrzymaniu.
· Zwracaj uwagę czy znajdujesz się na właściwej stronie oraz czy połączenie jest szyfrowane - większość serwisów po przejściu do strony logowania wykorzystuję połączenie szyfrowane. Jeśli stwierdzisz jego brak, coś jest nie tak.
Chroniony przez oprogramowanie zabezpieczające - dobre rozwiązanie w kwestii bezpieczeństwa powinno być podstawowym wyposażeniem, każdego użytkownika Internetu. Nie powinno się to ograniczać jedynie do programu antywirusowego, uzupełnieniem powinny być filtry spamowe, firewall oraz skaner w czasie rzeczywistym przed zagrożeniami online.