III Rzeczpospolita zainfekowana

Polska zajęła wysokie trzecie miejsce wśród państw, w których odnotowano największą ilość zainfekowanych komputerów w ostatnim kwartale tego roku. Tylko internauci na Tajwanie i w Turcji mają trudniejsze życie.

Polak jest nieustannie narażony na atak ze strony internetowego robactwa
Polak jest nieustannie narażony na atak ze strony internetowego robactwastock.xchng

Trojany się aktywują

Najwięcej infekcji wykrytych przez Panda Security spowodowały trojany - 34,37 proc.. Wskazuje to, iż ich aktywność wzrosła o 2,86 proc. w stosunku do pierwszych trzech miesięcy. Z kolei ogólna liczba infekcji spowodowanych przez oprogramowanie typu adware utrzymała się na tym samym poziomie i wyniosła 19,62 proc. Aktywność robaków wzrosła nieznacznie, o 0,89 proc., utrzymując je na wysokiej pozycji głównie z powodu efektywnego rozprzestrzeniania się. Co ciekawe - nie zmniejszyła się ilość dialerów, pomimo dużego wzrostu zainteresowania połączeniami szerokopasmowymi. Stanowiły one 4,48 proc. wszystkich wykrytych zagrożeń.

Polska zainfekowana

Podobnie jak w I kwartale tego roku, również w tym badaniu Tajwan okazał się regionem, w którym odnotowano najwyższy odsetek aktywnego złośliwego oprogramowania. Zadecydowało o tym 33,63 proc. komputerów zainfekowanych aktywnymi szkodliwymi kodami. Kolejne miejsce zajęła Turcja. Polska, z ilością 28 proc. zainfekowanych komputerów, uplasowała się na wysokiej trzeciej pozycji. Z kolei Skandynawia okazała się regionem najsłabiej dotkniętym aktywnością złośliwego oprogramowania.

Jakie są powody takiego stanu rzeczy? Prawdopodobnie Polska stanowi podatny grunt na prowadzenie tego typu operacji ze względu na niewystarczającą liczbę zabezpieczonych komputerów - szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę użytkowników komputerów w naszym kraju. Warto dodatkowo zauważyć, że różnice między Polską a innymi krajami nie są znaczące.

Pozostaje nam jedynie uważać, na co klikamy.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas