Internetowa gotowość Polski na trójkę

Ósmy ranking tzw. e-gotowości (e-readiness), przygotowany przez Economist Intelligence Unit wraz z IBM, przynosi pozytywne wiadomości. Nie dla wszystkich jednak.

article cover
<span class="sourceDI">Źródło: Dziennik Internautów </span>

Ranking powstaje w oparciu o przeszło 100 kryteriów, pogrupowanych w 6 kategorii. Brane są w nim pod uwagę m.in.: rozwój infrastruktury, korzystanie przez firmy z rozwiązań online, skala korzystania z dóbr i usług oferowanych w sieci. W tegorocznej edycji sklasyfikowano 69 państw, w tym także z Azji i Afryki. Każde z państw mogło zdobyć maksymalnie 10 punktów.

Listę tradycyjnie otwierają państwa skandynawskie. Dania i Szwecja zajęły pierwsze i drugie miejsce. W pierwszej dziesiątce znalazły się też m.in. Stany Zjednoczone (2. miejsce, ex-aequo ze Szwecją), Szwajcaria (5.), Australia (9.) i Finlandia (10.).

Polska, mimo wzrostu wskaźnika z 5,76 do 5,80, spadła z 34. na 40. pozycję. Z państw Unii Europejskiej jedynie Litwa (miejsce 41.), Rumunia (45.) i Bułgaria (48.) znalazły się niżej.

Autorzy raportu potwierdzają, że sytuacja w dostępie do internetu trwale się poprawia. W porównaniu z 2006 rokiem wskaźnik e-gotowości dla świata wzrósł z 6,02 do 6,24. Warto też odnotować, że rozpiętość między pierwszym a ostatnim krajem (Iranem) zmniejszyła się z 6,08 do 5,80. Potwierdza to, że działania podejmowane przez m.in. Bank Światowy przynoszą pozytywne efekty w postaci zmniejszania przepaści między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się.

Z raportu wynika także, że ceny dostępu do szybkiego internetu spadają. Wahają się one od 1 proc. średniego dochodu w Ameryce Północnej do 10 proc. w krajach rozwijających się. Różnica ta jednak maleje także dzięki rozwojowi technologii bezprzewodowej, która nie wymaga aż tak rozwiniętej infrastruktury.

Economist Intelligence Unit jest częścią Economist Group i zajmuje się analizą ekonomiczno-polityczną państw oraz przemysłu. Pełen tekst raportu dostępny jest na stronie eiuresources.com.