Jakie zagrożenia przyniesie rok 2012?

Rosnąca liczba komputerowych i mobilnych systemów operacyjnych to także nowe zagrożenia. Specjaliści z laboratoriów F-Secure przedstawiają swoje przewidywania na nadchodzący rok.

Co czeka nas w 2012 roku? Nowe urządzenia i wersje systemów operacyjnych ułatwiają życie użytkownikom, ale za ich rozwojem podążają twórcy wirusów i innych zagrożeń. Analitycy od lat przewidują powstanie jednego uniwersalnego gadżetu do łączenia się z internetem. Duża część internautów nadal korzysta jednocześnie z kilku urządzeń pracujących na różnych systemach operacyjnych, co czyni równoczesne ich zabezpieczenie trudnym zadaniem.

Windows XP wciąż ulubieńcem przestępców

W październiku 2011 niezależna organizacja statystyczna StatCounter poinformowała, że Windows 7 stał się najpopularniejszym systemem operacyjnym PC na świecie. Obecnie wyprzedza Windows XP pod względem udziału w rynku, nie oznacza to jednak spadku liczby komputerów ze starszą wersją systemu.

- Wygląda na to, że mimo rozwoju systemów operacyjnych nadal jednym z najchętniej używanych jest stary Windows XP. Starsze produkty z XP na pokładzie to niestety ulubiony cel dla przestępców internetowych - mówi Sean Sullivan, główny doradca ds. bezpieczeństwa F-Secure.

Reklama

Mobilny Windows dołącza do gry

Na początku bieżącego roku firma Nokia ogłosiła szeroką współpracę z Microsoftem, która może w znaczny sposób zmienić rozkład sił w branży telefonii komórkowej. Fiński koncern zapowiedział odejście od własnego systemu mobilnego Symbian (najpopularniejszego wśród komórek w 2010 roku) na rzecz Windows Phone 7. Pierwsze telefony z systemem Windows sygnowane przez Nokię są już dostępne na rynku.

Siłą systemu Microsoftu jest integracja ze społecznością graczy. Windows Phone nie tylko pozwala połączyć z komórką konto na Twitterze czy Facebooku, ale zdobywa młodych użytkowników możliwością synchronizacji z XboX Live Network - siecią łączącą graczy korzystających z konsoli koncernu z Redmond. Czy ma to jednak wyłącznie pozytywny aspekt?

- Programiści mogą łatwo tworzyć aplikacje dla wszystkich obecnych wersji Windowsa, ponieważ korzystają one z .NET Framework. Pozwala to na przenoszenie aplikacji pomiędzy Windows 7, XboX Live i Windows Phone 7. Tą możliwość mogą niedługo zacząć wykorzystywać także twórcy złośliwego oprogramowania - przestrzega Sullivan.

Tablety z Androidem (w końcu) konkurencją dla iPadów

W 2012 należy się spodziewać rozkwitu rynku tabletów z systemem Android. Popyt na nie jest wysoki - zarówno wśród konsumentów, jak i programistów pragnących tworzyć na nie aplikacje. Android 3 był swoistym systemem beta czy też prototypem tabletowego systemu, ale kolejna wersja - Android 4, czyli Ice Cream Sandwich łączy funkcjonalności tabletów z typowo mobilnymi. Koniec z tworzeniem aplikacji na poszczególne urządzenia - teraz programiści będą mogli tworzyć aplikacje bezpośrednio "na Androida". To oznacza więcej innowacyjnego oprogramowania na urządzenia mogące śmiało konkurować z iPadem 2. A to wszystko za niższą cenę...

Do banku? Najbezpieczniej z tabletem!

Zagrożenia mobilne to nie pierwszyzna dla pracowników laboratoriów F-Secure. Niektóre z nich, takie jak Spitmo, wzięły na cel systemy logowania europejskich banków. Jednak - co jest nieco zaskakujące - bankowość mobilna bardzo rzadko znajduje się na celowniku przestępców i praktycznie nie występują trojany dedykowane dla tego segmentu rynkowego. Może być to spowodowane niewielką jeszcze popularnością tabletów i ograniczonym zaufaniem do mobile bankingu. Jednak dzięki większemu ekranowi tablet stał się wygodnym narzędziem do korzystania z konta. Co więcej, bankowość "tabletowa" przy użyciu szyfrowanego połączenia WiFi, to obecnie prawdopodobnie najbezpieczniejszy sposób łączenia się z kontem online.

Do tej pory to komputery z Windowsem były najsłabszym ogniwem bezpieczeństwa bankowości elektronicznej. Teraz ludzie mogą korzystać z tabletów. Pytanie, jak szybko zorientują się w tym przestępcy?

- W kontekście zagrożeń naciągających w 2012 roku z pewnością czeka nas wiele zaskoczeń, ale główne trendy pozostają bez zmian - przewiduje Sean Sullivan. Nie oczekujemy spadku zagrożeń na Windowsa tylko dlatego, że powstają inne systemy. Rynek nie tylko się zmienia, ale cały czas rośnie i nie mam wątpliwości, że znajdą się sprytni przestępcy, którzy będą umieli wykorzystać ten wzrost - dodaje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zagrożeni | cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy