Kolejne naloty policji w walce z piractwem

Policjanci z Mokotowa znaleźli pirackie wersje systemów operacyjnych w jednym z warszawskich biur. W Krakowie przeprowadzono nalot na giełdę RTV. Najprawdopodobniej planowane są kolejne tego typu akcje.

Zwalczający przestępczość gospodarczą policjanci znaleźli nielegalne oprogramowanie w biurze handlowym firmy z Kawęczyna. Policjantom towarzyszyli biegły sądowy z zakresu informatyki oraz przedstawiciel Lege Artis Service zajmującej się ochroną praw autorskich.

Z informacji operacyjnych uzyskanych przez policjantów wynikało, że w firmie użytkowane są komputery z nielegalnym oprogramowaniem. Potwierdzili to specjaliści, którzy wskazali pirackie wersje systemów operacyjnych i programów do archiwizacji danych. Dyski zostały zabezpieczone.

Reklama

Na miejscu zastano właścicielkę firmy Annę W. (40 lat), która przyznała, że firma nie posiada licencji na oprogramowanie zainstalowane w komputerach biurowych. Straty poniesione przez producentów programów wynoszą kilka tysięcy złotych.

To już druga kontrola przeprowadzona w marcu przez policjantów z Mokotowa, której wynikiem jest ujawnienie nielegalnego oprogramowania. Tydzień wcześniej "piraty" znaleziono w firmie przy ulicy Żwirki i Wigury. Policja zapowiada, że tego typu działania będą kontynuowane.

Także i Kraków stał się miejscem walki ze zorganizowanym piractwem. W miniony weekend, na wskutek nalotu na krakowską giełdę RTV, zabezpieczono około 4 tys. płyt z muzyką, filmami, gram i programami. Towar miał wartość około 300 tys. złotych. Krakowscy policjanci zatrzymali w sumie 6 osób.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | rtv | policja | pirackie | naloty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy