Koncerny farmaceutyczne wykorzystują dane z Facebooka do wyświetlania reklam
Choć regulamin Facebooka zabrania wykorzystywania danych medycznych użytkowników w celu reklamowania lekarstw oraz zabiegów medycznych, koncerny farmaceutyczne znalazły sposób na obejście tego zapisu.
Nie jest tajemnicą, że wiele firm wykorzystuje informacje przechowywane w serwisie Facebook do targetowania i wyświetlania odpowiednio spersonalizowanych reklam. Portal społecznościowy zabrania jednak wykorzystywania w tym celu jakichkolwiek danych medycznych. W jaki sposób zatem koncerny farmaceutyczne wiedzą, co nam zareklamować?
Jak wynika ze śledztwa przeprowadzanego na łamach serwisu The Markup, koncerny farmaceutyczne wydają rocznie ponad 6,5 mld dolarów na reklamę. Niemal jedna szósta z tej kwoty trafia do właściciela Facebooka. Co ciekawe, w celu powiększania zysków, nie łamią one regulaminu i nie korzystają z jakichkolwiek danych zdrowotnych użytkowników. Wystarcza im nasza aktywność i "zainteresowania".
Dziennikarze The Markup odkryli dziesiątki reklam leków na receptę skierowanych do osób, które polubiły konkretne posty lub są aktywne w grupach wsparcia pacjentów. Na przykład użytkownicy będący w grupie "świadomość raka" otrzymywały reklamy lekarstw stosowanych w leczeniu zaawansowanego raka jajnika. Inna firma wykorzystała wydarzenie "Miesiąc świadomości na temat raka piersi", aby sprzedać użytkownikom pigułki na raka piersi. Co ciekawe do wyświetlania spersonalizowanych reklam farmaceutycznych posłużyły także takie grupy, jak "Piwo Corona" czy "Bourbon".
Według raportu serwisu Markup potencjalna liczba odbiorców takich reklam może być ogromna, a zyski Facebooka astronomiczne.