Minister zapomniał zaktualizować kartę SIM. Teraz zapłaci fortunę

Chociaż wiele krajów Europy należy do UE i można pomiędzy nimi przemieszczać się swobodnie bez granic i używać internetu, to jednak w przypadku dalszych podróży, z dostępem do globalnej sieci nie jest już tak kolorowo i niewiedza może kosztować nas fortunę.

Chociaż wiele krajów Europy należy do UE i można pomiędzy nimi przemieszczać się swobodnie bez granic i używać internetu, to jednak w przypadku dalszych podróży, z dostępem do globalnej sieci nie jest już tak kolorowo i niewiedza może kosztować nas fortunę.
Minister zapomniał wyłączyć internet. Teraz zapłaci fortunę /123RF/PICSEL

Bardzo boleśnie o tym przekonał się Michael Matheson, szkocki minister zdrowia. Podczas tygodniowego urlopu za granicą, korzystał on z internetu w telefonie na zasadzie abonamentu. Niestety, nie miał świadomości, że w krajach UE i spoza nimi (Wielka Brytania nie należy do UE) opłaty za dostęp do globalnej sieci mogą bardzo się różnić.

Brak wiedzy sprawił, że operator naliczył mu opłaty w wysokości blisko 11 tysięcy funtów, czyli ok. 55 tysięcy złotych. Szkocki minister złapał się za głowę, ale cała wina leżała tylko i wyłącznie po jego stronie. Brytyjskie media poinformowały, że przed wyjazdem polityk dostał instrukcję, jak postępować ze swoim telefonem, gdy wybiera się w podróże po Europie.

Reklama

Zapomniał zaktualizować kartę SIM. Bolesna kara

Oczywiście, Matheson zbagatelizował instrukcje i w efekcie spotkała go olbrzymia kara. Polityk już publicznie przeprosił obywateli kraju i jednocześnie zapowiedział, że zwróci cały koszt z własnych oszczędności. — To ja ponoszę odpowiedzialność za iPada, to ja ponoszę odpowiedzialność za wykorzystanie danych — podkreślił polityk, cytowany przez portal stacji Sky News.

Pomimo tego faktu, jak podaje Sky News, wyszło na jaw, że polityk początkowo chciał zapłacić tylko 3 tysiące funtów, ale gdy sprawa została nagłośniona, a jemu nie udało mu się przejść ze starej umowy komórkowej Holyrood (szkocki parlament) na nową, zgodził się pokryć cały koszt.

Szkocki minister oglądał w internecie mecze piłki nożnej

Okazuje się, że szkocki polityk wybrał się na wakacje do Maroka. Przez kilka dni używał tam internetu na swoim iPadzie. Tylko w ciągu jednego dnia pobrał dane na kwotę 7,3 tysiąca funtów (ok. 36,5 tysiąca złotych).

Jako że jest on wielkim fanem piłki nożnej, internetowi śledczy wykryli, że mógł on oglądać transmisję z meczu Rangers - Celtic, który odbył się w tym dniu. Z kolei członek szkockiego parlamentu Stephen Kerr zwrócił uwagę, że 28 grudnia odbył się mecz Hibernian-Celtic. Matheson był w Maroku od 28 grudnia do 3 stycznia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: SIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy