Najgroźniejszy wróg - głupota ludzka

Specjaliści od bezpieczeństwa komputerowego za największe zagrożenie dla firm uznają głupotę pracowników - wynika z badania przeprowadzonego przez Mediarecovery, specjalizującego się informatyce śledczej.

- Głupota pracowników z naszej ankiety to nic innego, jak brak odpowiedniej wiedzy i niefrasobliwość użytkowników komputerów - twierdzi Zbigniew Engiel, specjalista Mediarecovery. Bardzo często zalecenia działu IT są ignorowane, a problem zaczyna się już na szczeblu zarządu, który też nie zawsze zdaje sobie sprawę ze współczesnych zagrożeń, często nie rozumie potrzeby wprowadzania proponowanych rozwiązań.

Na drugim miejscu zagrożeń bezpieczeństwa informatycznego dla firm i instytucji uplasował się "brak wiedzy administratorów" - 25 proc. głosów. Kolejne to "hackerstwo" - 9 proc., "piractwo komputerowe" - 4 proc. oraz "inne" - 9 proc. Ankietowani mogli wybrać kilka odpowiedzi dlatego też podane procenty nie sumują się do 100.

Reklama

Ankietowani specjaliści działów IT pytani o kłopoty jakie powodują ich koledzy z firmy wymieniali przed wszystkim niebezpieczeństwo wycieku danych, jakie nie powinny znaleźć się poza organizacją, samowolną instalację programów, wykorzystywanie firmowej sieci do innych celów niż praca, a co za tym idzie zajmowane łącza. Poważnym problemem są też hasła, przykładowo takie same do służbowego komputera, jak do profilu w serwisach społecznościowych.

Poza kłopotami czysto informatycznymi, specjaliści działów IT narażeni są również na uszczypliwości, a nawet agresję ze strony swoich współpracowników z innych działów. Pracownicy reagują nerwowo na wszelkie próby ograniczania ich niezależności - dodaje Zbigniew Engiel - blokowanie niektórych witryn WWW, ograniczenia możliwości instalacji programów i inne tym podobne działania powodują nękanie specjalistów IT telefonami, mailami, udowadnianiem, że "mnie się należy". W skrajnych przypadkach stają się oni wrogiem publicznym co ma negatywny wpływ na atmosferę i relacje międzyludzkie.

Ankietowani specjaliści IT widzą też problem we własnych szeregach. Część z nich nie posiada odpowiedniej wiedzy i umiejętności co przekłada się na poziom bezpieczeństwa firm w których pracują. Znana jest historia jednego z administratorów, który na forum internetowym pochwalił się, że nie do końca zna się na rzeczy. Wystarczyło kilka godzin na informatyczny nokaut firmy w której pracował. Straty wyniosły ponad 50 tysięcy złotych - podsumowuje specjalista Mediarecovery.

A materiale wykorzystano obszerne fragmenty artykułu autorstwa firmy Mediarecovery

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: głupoty | firmy | specjaliści
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama