Nowy sposób

Duże firmy sieciowe stosują nowy sposób na tanie i "bezkrwawe" przejecie mniejszych, konkurencyjnych, firm. Oczywiście za pomocą Internetu - ostrzega Privacy Foundation. W jaki sposób to się robi?

Duże firmy sieciowe stosują nowy sposób na tanie i "bezkrwawe" przejecie mniejszych, konkurencyjnych, firm. Oczywiście za pomocą Internetu - ostrzega Privacy Foundation. W jaki sposób to się robi?

Korporacja wysyła do małej firmy e-mail wyrażający chęć zakupu na korzystnych, wydawać by się moglo, warunkach. e-mail oczywiście zawiera jakąś kwotę, która ma być podstawą do dyskusji. Zawiera jednak także (o czym odbiorcy nie wiedzą) nieco "ukrytego" kodu w JavaScript, który po otwarciu e-maila - zaczyna krążyć po sieci wewnętrznej małej firmy i pozwala na kontrolę elektronicznych listów wysyłanych poprzez tę sieć. Zbierane są w ten sposób dodatkowe, czasem nieoficjalne, dane dotyczące kondycji finansowej firmy, upodobania, czy stan morale jej pracowników i inne dane. W ten sposób wiedząc "wszystko" o firmie - korporacja może tak postawić warunki, ze zakupi "malucha" za znacznie mniejszą cenę niż proponowana na początku. W poniedziałek - Privacy Foundation, która wykryła istnienie tego javowego robaka - zademonstrowała na uniwersytecie w Denver, że pluskwa może działać nie tylko na szkodę "indywidualnych użytkowników, jak to podano początkowo.

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: korporacja | e-mail | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy