Odchudzające gierki

Trend w stronę wprowadzenia fizycznego interfejsu do gier wideo ma pomóc w obaleniu stereotypu gracza jako osoby zaniedbującej swoją kondycję. Dlatego Amerykanie nie rezygnują z promowania nowej generacji gier, zmuszających użytkowników do ruchu. Niedawno amerykańskie media obiegła informacja o tym, jak 19-letni Matt Keene dzięki grze "Dance Dance Revolution" pozbył się gigantycznej nadwagi - grając "zrzucił" ponad 90 kg.

Trend w stronę wprowadzenia fizycznego interfejsu do gier wideo ma pomóc w obaleniu stereotypu gracza jako osoby zaniedbującej swoją kondycję. Dlatego Amerykanie nie rezygnują z promowania nowej generacji gier, zmuszających użytkowników do ruchu. Niedawno amerykańskie media obiegła informacja o tym, jak 19-letni Matt Keene dzięki grze "Dance Dance Revolution" pozbył się gigantycznej nadwagi - grając "zrzucił" ponad 90 kg.

To gra taneczna, w której użytkownik musi odtwarzać prezentowane na ekranie ruchy "tańcząc" na kwadratowej platformie, podzielonej na cztery wciskane nogami "przyciski".

Jak pokazuje jednak przypadek amerykańskiej nastolatki, włączenie do gier elektronicznych elementów ruchowych nie zawsze musi służyć zdrowiu.W ubiegłym tygodniu 15-letnia Kimber Wilson z Omaha grała w salonie gier w "Dance Dance Revolution". W pewnym momencie zmęczona zabawą dziewczyna upadła na podłogę i - jak się później okazało - dopadł ją zawał. Nastolatkę uratowało użycie defibrylatora, które pomogło przywrócić akcję serca. Obecnie Wilson znajduje się w szpitalu. Zanim jednak powstaną kolejne mity o szkodliwości gier trzeba dodać, że lekarze stwierdzili, że atak był konsekwencją wrodzonej wady serca dziewczyny.

Reklama

(4D)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy