Ponad 90 proc. internautów w USA używa serwisów społecznościowych
Niemal wszyscy Amerykanie w wieku 18-44 lata, którzy mają dostęp do internetu, korzystają z witryn społecznościowych. Starsi internauci nie są pod tym względem wiele gorsi.
Jeszcze ciekawiej wyglądają dane, kiedy weźmiemy pod uwagę tylko osoby, które używają internetu. Z Facebooka i innych tego typu serwisów korzystają niemal wszyscy, którzy w ogóle mają dostęp do sieci.
Najbardziej uzależnieni od społecznościówek są oczywiście ludzie młodzi. W 2010 roku już 98 proc. amerykańskich internautów w wieku 18-24 lata i 97 proc. w wieku 24-34 lata korzystało przynajmniej raz w miesiącu z takich serwisów.
Im Amerykanin starszy, tym mniej chętnie dołącza do Facebooka - ale i tak nie ma tu wielkiej przepaści. Media społecznościowe nie są obce 82 proc. internautów po 55. roku i 73 proc. osób, które ukończyły 65 lat. Skoro John McCain nauczył się korzystać z Twittera, to widać każdy może.
Spójrzcie, w jakim tempie w ostatnich latach wzrastała liczba starszych osób używających social media. Po co im Facebook? Choćby do kontaktu z dorosłymi dziećmi, które mieszkają daleko.
Amerykanie dochodzą już do etapu przesycenia serwisami takimi jak Facebook. Więcej użytkowników już nie będzie, raczej te same osoby będą sobie zakładać konta w kolejnych serwisach - choćby w nabierającym znów wiatru w żagle Google+.
Dla Zuckerberga priorytetem powinny być teraz nowe, duże rynki. W Brazylii czy Meksyku serwis jest teraz hitem, ale to nie wystarczy. Kluczem do sukcesu będzie Azja, a zwłaszcza ci, którzy nie życzą sobie amerykańskich wynalazków u siebie - Chińczycy.
Michał Wilmowski
Źródło: http://vbeta.pl