Prorosyjscy dziennikarze zostali wygenerowani przez sztuczną inteligencję
Internet
Facebook zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rozpoczął walkę z rosyjską propagandą. W wyniku wspomnianych działań ze swoją dziennikarską karierą w internecie musiał pożegnać się między innymi pewien ukraiński dziennikarz, Vladimir Bondarenko, który miał wyjątkowo prorosyjskie poglądy. Sęk w tym, że tak naprawdę mężczyzna nigdy nie istniał, tylko był wytworem sztucznej inteligencji kontrolowanym przez odpowiednie agencje.
Reklama