Rosja ogłosiła plan budowy kosmicznego Internetu. „Będzie szybszy od SpaceX”

Rosja nie chce pozostać w tyle za amerykańską konkurencją i przedstawiła własny plan budowy kosmicznego Internetu, który ma zapewnić dostęp do sieci, gdyby naziemny przestał działać.

Firma Russian Space Systems Company, czyli spółka córka Roskosmosu, planuje budowę kosmicznego Internetu, który będzie składał się z konstelacji 288 satelitów, krążących ok. 870 kilometrów ponad naszymi głowami.

Całe przedsięwzięcie będzie realizowane w ramach powstałego Projektu Efir. Mikro-satelity będą wynoszone na ziemską orbitę stopniowo, w ciągu następnych 7 lat.

Roskosmos zakłada, że pierwsze testy systemu rozpoczną się już za 2 lata. Efir pełną sprawność ma osiągnąć w roku 2025, wówczas będzie służył nie tylko rządowi i służbom, ale również będzie obsługiwał prywatne firmy.

Reklama

Rosja będzie miała swój kosmiczny Internet, aby zabezpieczyć się przed nadchodzącym niebezpieczeństwem. Fot. PxHere.

Kreml uznał swój kosmiczny Internet za priorytet i ważną część strategii komunikacyjnej kraju w przyszłości. Władze mają zamiar z niego korzystać, gdyby naziemna sieć została uszkodzona lub zaatakowana i przejęta przez cyberprzestępców.

Armia rosyjska chce wykorzystać kosmiczną sieć do zarządzania flotami dronów i robotów, a także zapewnić bezpieczeństwo i sprawne działanie siłom specjalnym na polach walki przyszłości.

Co ciekawe, przedstawiciele Russian Space Systems Company i Roskosmosu twierdzą, że rosyjski kosmiczny Internet będzie oferował ping na poziomie 5-10 ms, to znacznie mniej od StarLinku, który testowany jest obecnie przez SpaceX. Mikro-satelity o nazwie TinTin A i TinTin B od Elona Muska w tej chwili uzyskują ping na poziomie 25 ms.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. PxHere/NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy