Serwisy 2.0 paraliżują pracę

Dzień w biurze zaczyna się od kawki i ploteczek. Dostęp do internetu sprawił, że do obowiązkowych czynności dołączyło przeglądanie serwisów społecznościowych. Serwis MyJobGroup.co.uk postanowił sprawdzić ile traci na tym gospodarka. Liczby są szokujące.

Nieustannie odrywamy się w pracy, skupiając się na Facebooku i spółce   fot. Warwick Kay
Nieustannie odrywamy się w pracy, skupiając się na Facebooku i spółce fot. Warwick Kaystock.xchng

Według raportu aż 55 proc. pracowników biurowych w Wielkiej Brytanii korzysta z serwisów społecznościowych w godzinach pracy. Około 6 proc. robi to przez ponad godzinę. Czternaście procent ankietowanych stwierdziło, że internet niekorzystnie wpływa na ich wydajność. Jedynie 10 proc. badanych uważa, że społecznościówki mają na nich pozytywny wpływ.

Wnioski wynikające z badania są straszne - według szacunków analityków, brytyjska gospodarka traci przez to około 12 miliardów funtów rocznie! Brytyjczycy wcale się tym nie przejmują. Dwie trzecie badanych uważa, że pracodawcy nie powinni całkowicie zakazywać dostępu do serwisów takich jak YouTube, Twitter i Facebook.

Szkoda, że tak rzadko słyszymy o wynikach podobnych badań przeprowadzanych w Polsce. Jeśli sytuacja nad Wisłą jest podobna, to podwyżka VAT-u będzie jedynie początkiem.

Paweł Żmuda

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas