Styczniowe wirusy

Firma Sophos opublikowała styczniową listę "top 10" najaktywniejszych wirusów krążących w Sieci. Jak można się było spodziewać, na pierwszym miejscu znalazł się robak MyDoom. Na aktualnej liście firmy Sophos królują nowe wirusy, które po raz pierwszy wykryto w drugiej połowie stycznia. MyDoom, działający zaledwie od 26 stycznia, stanowił ponad jedną czwartą wszystkich wykrytych wirusów.

Firma Sophos opublikowała styczniową listę "top 10" najaktywniejszych wirusów krążących w Sieci. Jak można się było spodziewać, na pierwszym miejscu znalazł się robak MyDoom. Na aktualnej liście firmy Sophos królują nowe wirusy, które po raz pierwszy wykryto w drugiej połowie stycznia. MyDoom, działający zaledwie od 26 stycznia, stanowił ponad jedną czwartą wszystkich wykrytych wirusów.

Na drugim miejscu (16% w ogólnej liczbie wykrytych szkodników) znalazł się Bagle, który pojawił się w Internecie 19 stycznia. Wirus ten rozprzestrzeniał się w niezwykle szybkim tempie, o czym może świadczyć fakt, że udało mu się zająć tak wysoką pozycję na liście w ciągu zaledwie 9 dni działalności.

Najciekawszym jednak faktem jest to, że regularnie co miesiąc - już od dwóch lat - na liście pojawia się wirus Klez.H. Co prawda jest on już coraz mniej aktywny - w styczniowym rankingu uplasował się na ostatniej pozycji, stanowiąc 0,8% wszystkich wykrytych wirusów - ale i tak autor robaka może być dumny z trwałości swojego "dzieła".

Reklama

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wirusy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy