Sukces polskich studentów w Nowym Jorku

Sukces naszych studentów w Nowym Jorku. Polscy studenci trzykrotnie pojawili się na podium w największej olimpiadzie technologicznej świata - Imagine Cup.

Zespół Cellardoor z Poznania - laureaci Imagine Cup 2011. Nagrodę wręczył im bohater gry "Halo"
Zespół Cellardoor z Poznania - laureaci Imagine Cup 2011. Nagrodę wręczył im bohater gry "Halo"INTERIA.PL

Natomiast Błażej Matuszczyk z Politechniki Poznańskiej zajął drugie miejsce. Startował on w kategorii konkursowej Technologie Informatyczne. Jest to egzamin praktyczny, podczas którego finaliści mają okazję zaprezentować swoje umiejętności w zakresie wdrażania oraz konfigurowania oprogramowania.

W odbywającym się w Nowym Jorku finałach o tytuł najlepszego w kategorii Interoperacyjność (przygotowanie platformy umożliwiającej współpracę między różnymi systemami) walczył projekt Trident drugiego poznańskiego zespołu, Demoscene Spirit (w składzie: Łukasz Michniewicz, Szymon Majewski, Magdalena Dudarska i Marek Banaszak. Zajęli oni trzecie miejsce. Mentorem obu zespołów jest dr Tomasz Gdala.

Błażej Matuszyk odbiera nagrodę na drugie miejsce - czek na 4 tys. dolarów
INTERIA.PL

Czym jest Imagine Cup? To największy konkurs technologiczny dla studentów. W jego tegorocznej edycji wzięło udział ponad 350 000 studentów z ponad 183 krajów. Wzorem lat ubiegłych, uczestnicy Imagine Cup 2011 mają przygotować projekty będące odpowiedzią na przesłanie "Wyobraź sobie świat, w którym technologia pozwala rozwiązać najtrudniejsze problemy". Problemy te zostały zdefiniowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych w tzw. Milenijnych Celach Rozwoju.

Zwycięzcą w najbardziej prestiżowej kategorii konkursu, projektowaniu oprogramowania, została drużyna studentów z Irlandii. Wszyscy Polacy, którzy zwyciężyli, chcą startować za rok. Następny finał Imagine Cup odbędzie się w Sydney, w Australii.

Dokładny opis finałowych projektów Polskich studentów

Projektowanie gier internetowych - 1. miejsce

The Book of Elm to interaktywna opowieść, która pozwala użytkownikom stawić czoła problemom współczesnego świata. Oferuje unikalne doświadczenie interakcji ze światem gry, za pomocą użycia cieni rzucanych przez obiekty umieszczone przed kamerą internetową lub kontrolowane na ekranie. Gracz steruje postacią Elma, który naprawia błędy popełnione przez ludzi. Gra została zbudowana na platformie Silverlight i działa z wykorzystaniem urządzeń multi-touch, dzięki czemu dostarcza użytkownikowi intuicyjnego interfejsu.

Głównym celem projektu jest zachęcenie ludzi do spojrzenia na książki świeżym okiem i zachęcenie tak do czytania, jak i do zabawy oraz nauki. Ponadto gra zachęca też do dbałości o środowisko w naszym codziennym życiu, co jest zgodne z przekazem książki, która była inspiracją dla powstania gry.

Gra "Księga Elma" - prezentacja:

Gra jest dedykowana dla dzieci. Uczy je, że każdy może uczestniczyć w ochronie środowiska poprzez codzienne, proste czynności, takie jak oszczędzanie wody i energii elektrycznej. Gra odnosi się do koncepcji 3R: reduce (zmniejszaj zużycie), reuse (używaj powtórnie) i recycle (przetwarzaj).

Technologie informatyczne - 2. miejsce

Natomiast Błażej Matuszyk z Politechniki Poznańskiej przez 24 godziny samotnie mierzył się z problemami informatycznymi. W przypadku tej kategorii finał nie polegał na prezentacji projektu. Jest to egzamin praktyczny, podczas którego finaliści mają okazję zaprezentować swoje umiejętności w zakresie wdrażania oraz konfigurowania oprogramowania. Uczestnicy łączą się przez zdalny pulpit z przygotowanymi przez organizatorów serwerami i wykonują rozmaite zadania konkursowe.

Błażej Matuszyk z Politechniki Poznańskiej przez 24 godziny zmagał się z problemami informatycznymi
INTERIA.PL

Kategoria Technologie Informatyczne (IT Challenge), sprawdza wiedzę i praktyczne umiejętności studentów pod względem tworzenia, wdrażania i nadzorowania systemów IT. Finaliści muszą wykazać się znajomością zasad tworzenia systemów w taki sposób, aby były wydajne, funkcjonalne, stabilne i bezpieczne.

O wyjątkowym charakterze kategorii świadczy to, że jest przeznaczona nie tylko dla programistów, ale również dla specjalistów IT, wyróżniających się jak największą wiedzą dotyczącą produktów i rozwiązań z zakresu nowych technologii.

Kategoria Specjalna: Interoperacyjność - 3. miejsce

Projekt Trident pomaga w rozwiązywaniu problemów związanych z sytuacjami powodziowymi. Składa się z trzech modułów, z których każdy odpowiada innemu aspektowi tego zjawiska atmosferycznego:

Demoscene Spirit - Łukasz Michniewicz, Szymon Majewski, Magdalena Dudarska i Marek Banaszak
INTERIA.PL

- eLevee to system monitoringu wałów, który wykorzystuje DeltaTPR2 - sondy wilgotności gleby obecnie stosowane w rolnictwie. Sondy te pozwalają dokładnie wskazać segmenty gleby najbardziej narażone nadmierne i groźne nasycenie wodą.

- TRIPS (TRIdent Parallel Simulations) pozwala na symulację powodzi na dużej powierzchni. Jest to moduł dostępny na Windows Azure i umożliwia skalowalność i dostępność z całego świata. Aplikacja wykorzystuje mapy wysokości NASA SRTM jako dane wejściowe, więc może symulować zalania prawie 80 proc. powierzchni Ziemi za pomocą zaledwie kilku kliknięć.

Projekt Trident i Demoscene Spirit?

- PeoplesQuest - trzeci moduł Trident umożliwia nawiązywanie kontaktu między powodzianami, organizacjami charytatywnymi i chętnymi do pomocy ludźmi, a to wszystko dzięki wykorzystaniu opcji uwierzytelniania portalu Facebook oraz narzędzia Silverlight Bing Maps.

Te trzy moduły uzupełniają się wzajemnie. W konkretnym scenariuszu, po ciężkich opadach moduł eLevee wykrywa wysokie ciśnienie hydrostatyczne i nasycenie wody wewnątrz wałów chroniących miasto. Dzięki tak wczesnemu ostrzeżeniu jest jeszcze czas, aby wzmocnić strukturę grobli w tym miejscu i zatrzymać wodę przed obszarem zabudowanym. PeoplesQuest w tym czasie pozwala zebrać ochotników do pomocy przy wzmocnieniu wałów. Dzięki uruchomionej jednocześnie symulacji można przewidzieć, które obszary należy ewakuować w pierwszej kolejności, jeśli woda przedostałaby się do miasta mimo podjętych działań.

Pozostałe projekty Polaków, które trafiły do światowych finałów, ale odpadły podczas eliminacji ćwierć i półfinałowych - następna strona.

Zespół: WCY_TEAM

Miejscowość: Warszawa

Uczelnia: Wojskowa Akademia Techniczna

Kategoria konkursowa: Projektowanie systemów wbudowanych

Terminal COP4CE jest bezprzewodowym, kompaktowym urządzeniem komputerowym, przeznaczonym do pracy w terenie. Rozwiązanie pozwala na zdalne przekazywanie materiałów operacyjnych, takich jak nakazy przeszukania, ścieżki patrolowe i informacje o osobach zaginionych, a także wszelkich innych, szybko zmieniających się lub nieznanych z wyprzedzeniem, ważnych informacji.

WCY_TEAM - Marcin Cieślewicz, Kamil Krajewski, Artur Stachurski i Marcin Perka
INTERIA.PL

System został zaprojektowany tak, by spełniał wszystkie normy poufności oraz integralności danych, również w przypadku, gdy terminal wpadnie w niepowołane ręce. Terminal COP4CE i jego urządzenia peryferyjne są zasilane przez zewnętrzny akumulator, który zapewnia dużą mobilność i wygodę. Aplikacja Command Center zapewnia komunikację z serwerem (np. ciągłą synchronizację i aktualizację danych) i odgrywa rolę Component Managera wszystkich modułów funkcjonalnych. Rozwiązanie pozwala z poziomu serwera dostarczyć użytkownikowi w terenie zaktualizowaną mapę, plany budynków, żywe obrazy/głosy itp., ale także nowe moduły funkcjonalne, które pierwotnie nie były załadowane na terminal (np. moduł udzielania pierwszej pomocy i moduł pomocniczy w diagnozowaniu terenu, tzw. field diagnostics helper).

Zespół WCY_TEAM

Terminal COP4CE jest dostosowany także pod względem rozmiarów i montażu do stroju funkcjonariusza. Niewielkie rozmiary eBox i odpowiednie rozmieszczenie urządzeń peryferyjnych nie przeszkadzają użytkownikowi, ponieważ nie zakłócają jego ruchu.

Zespół: CodeRaiders

Miejscowość: Łódź

Uczelnia: Politechnika Łódzka

Kategoria konkursowa: Projektowanie oprogramowania

Coderiders - Błażej Rybczyński, Dominik Dereń, Michał Skuza, Piotr Jaszczyk i Michał Orzełek
INTERIA.PL

LifeCircle+ to nowoczesny system propagujący honorowe krwiodawstwo. Łączy on w sieć społeczną ośrodki krwiodawstwa oraz potencjalnych dawców po to, by lepiej odpowiadać na rosnące zapotrzebowanie na krew ze strony potrzebujących. Głównym celem projektu jest właśnie zminimalizowanie problemu niedoboru krwi w punktach krwiodawstwa oraz zapewnienie odpowiedniej ilości krwi dla ofiar wypadków i katastrof, poprzez propagowanie w sieciach społecznościowych idei krwiodawstwa.

Najważniejszą cechą systemu jest całkowicie nowatorskie podejście do problemu szybkorosnącego zapotrzebowania na transfuzje krwi. Wykorzystując nowoczesne technologie: elastyczność i wygodę, jakich dostarczają urządzenia mobilne oraz zjawisko social media, LifeCircle+ tworzy sieć łączności między ośrodkami krwi i dawcami krwi w taki sposób, że w każdej chwili system może zidentyfikować, gdzie znajduje się zarejestrowana w systemie osoba z pożądaną grupą krwi. W nagłych przypadkach pracownicy centrum krwiodawstwa mogą dzięki temu znaleźć ludzi, którzy znajdują się w danym obszarze i szybko się z nimi skontaktować. Aplikacja mobilna dla dawców krwi pełni funkcję centrum dowodzenia dla zarządzania procesem oddawania krwi. Telefon komórkowy, czyli najbardziej uniwersalne narzędzie, używane praktycznie przez każdego na co dzień, posłuży do informowania użytkowników o bieżących wydarzeniach związanych z oddawaniem krwi, wskaże, gdzie jest najbliższe centrum krwiodawstwa itp.

Zespół CodeRiders:

Dodatkowo, system promuje krwiodawstwo wykorzystując stronę fanów na Facebooku, pokazującą ranking najbardziej aktywnych dawców krwi. Dawcy będą mogli na bieżąco informować swoich znajomych o tym, że oddali krew. W ten sposób krwiodawstwo ma szansę stać się kolejnym tematem rozmów, a ludzie będą bardziej świadomi tego problemu.

Dzięki systemowi, czas potrzebny do uzupełnienia krwi w centrach krwiodawstwa jest efektywnie krótszy. To z kolei sprawia, że można uratować więcej ludzi poszkodowanych w wypadkach.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas