To wibrator i to wibrator

Rynek telefonów komórkowych jest już nasycony, zatem oferujące komórki firmy aby tylko zdobyć klienta posuwają się czasem chyba za daleko. Kolejna kontrowersyjna (po <a href="http://komputery.interia.pl/id/arch/www/wys&inf_id=78211"> reklamie </a> Ericssona) promocja telefonów komórkowych ma tym razem miejsce w Holandii.

Haska firma Tring, oferująca usługi sieci operatora KPN każdemu klientowi podpisującemu dwuletnią umowę wręcza telefon Nokii z alarmem wibracyjnym, oraz gadżet również zwany wibratorem, a możliwy do nabycia w sex-shopach. Nokia nazwala tę promocję "niesmaczną", natomiast KPN zażądał jej wstrzymania. "Nie chcemy być prezentowani ludziom w taki sposób" stwierdził rzecznik

Ananova
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas