Tylko dla kobiet?

Na niecodzienny pomyśl celem przyciągnięcia tzw. płci pięknej do internetu wpadł jeden z tajwańskich przedsiębiorców. Na stronie WWW www.shesay.com panie mogą bowiem zagrać w grę "on-line", której celem (podobnie jak w popularnym kiedyś Tamagotchi) jest wyhodowanie... mężczyzny. Można mieć dowolnie wiele takich wirtualnych partnerów i wyprawiać z nimi (na sieci) co tylko fantazja podpowie. Panie są zadowolone.

Na niecodzienny pomyśl celem przyciągnięcia tzw. płci pięknej do internetu wpadł jeden z tajwańskich przedsiębiorców. Na stronie WWW www.shesay.com panie mogą bowiem zagrać w grę "on-line", której celem (podobnie jak w popularnym kiedyś Tamagotchi) jest wyhodowanie... mężczyzny. Można mieć dowolnie wiele takich wirtualnych partnerów i wyprawiać z nimi (na sieci) co tylko fantazja podpowie. Panie są zadowolone.

"Mogę z nimi robić wszystko, mogę im nawet powiedzieć to wszystko czego nie powiem nawet swojemu chłopakowi" - mówi 20 -letnia Chang Hui-ya. Serwis ma już ponad 200,000 zarejestrowanych klientów, głównie w wieku 16 do 30 lat. Co ciekawe 40% z nich stanowią mężczyźni.

Czyżby chcieli odreagować kompleksy?

Ananova
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy