Uganda opodatkowała portale i aplikacje społecznościowe

Rząd Ugandy postanowił nałożyć specjalny podatek od mediów społecznościowych. Według społeczności oraz analityków, tego typu ruch może być kolejną próbą ograniczenia wolności słowa w kraju.

Portale społecznościowe zostały opodatkowane w Ugandzie
Portale społecznościowe zostały opodatkowane w Ugandzie123RF/PICSEL

Oficjalne wytłumaczenie rządzących jest takie, iż kraj dzięki nowemu podatkowi nałożonemu na media społecznościowe będzie w stanie zyskać sporą ilość pieniędzy. Według agencji Reuters, w Ugandzie znajduje się 17 milionów osób podłączonych do internetu. Podatek, który wszedł w życie 1 lipca pobiera od każdej osoby 0,05 dolara dziennie za dostęp do serwisów społecznościowych. To łatwy rachunek: 17 milionów osób korzystających z social media daje przychód na poziomie 850 tys. dolarów na przestrzeni jednego dnia.

Prezydent Ugandy Yowen Museveni nie widzi nic złego w opisywanym podatku i wygląda na to, że przynajmniej jeszcze przez jakiś czas sytuacja się nie zmieni. Całą sprawą zainteresowało się już między innymi Amnesty International.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas