Wi-Fi w pociągach PKP Intercity? Pewnie, ale...
PKP Intercity razem z T-Mobile zapewni pasażerom dostęp do internetu, a także do takich rozrywek, jak gry, filmy i seriale. Świetnie? Tak, świetnie. Ale pasażer niczego nie dostanie za darmo (ani nawet w cenie biletu).
Prywatni przewoźnicy, którzy wożą Polaków dziurawymi drogami, coraz częściej oferują Wi-Fi w cenie biletu. W pociągach można liczyć co najwyżej na własny internet mobilny, który czasem śmiga (zazwyczaj w okolicach większych miast), zazwyczaj jednak chodzi tak wolno, że trudno nawet wrzucić tweet z całkowicie zbędną informacją dla świata, co się właśnie z nami dzieje ("Jestem w pociągu i nudzę się, bo mi internet nie działa!").
Serwis Rynek Kolejowy donosi, że już wkrótce będzie dostęp do internetu w pociągach PKP Intercity. Nie wszystkich oczywiście - najpierw Wi-Fi pojawi się w 300 wagonach, potem w 150 kolejnych. Przetarg na dostarczenie internetu wygrał T-Mobile. Ale na Wi-Fi się nie skończy. Będzie też rozrywka. Czyli, cytując "Kurier Kolejowy": "portal multimedialny, w którym pasażerowie znajdą gry, filmy (40), seriale (15) oraz bajki (10) do obejrzenia na własnym sprzęcie (komputer, tablet lub smartfon)".
W okresie testowym dostęp do tego wszystkiego będzie bezpłatny. Potem jednak T-Mobile zażąda od pasażerów pieniędzy. Na razie nie wiadomo jak dużych. "My będziemy świadczyć przewozy pasażerów, a za usługi sieciowe będzie odpowiadał nasz partner. Ceny usług mobilnych będą zależały od operatora telekomunikacyjnego" - powiedziała Zuzanna Szopowska, rzecznik PKP Intercity. Czyli nie ma co marzyć o darmowym internecie w cenie biletu, nawet w ograniczonym zakresie (np. na 15 minut).
W których pociągach będziemy mogli spotkać się z taką cywilizacją? Nie we wszystkich. Z mapy wynika, że raczej w nielicznych, ale osoby, które jeżdżą na takich trasach, jak Kraków-Warszawa, Gdańsk-Warszawa czy Poznań-Katowice, internet w pociągu powinny w przyszłym roku mieć.
A jak szybko internet będzie działać? "Wykonawca zapewnić ma pasażerom średnią minimalną prędkość przesyłania danych na przykładowej trasie Kraków - Gdynia: powyżej 1,5 Mb/s". Brzmi pięknie, obecnie na tej trasie często muszę się męczyć z EDGE.
Multimedialne pociągi na papierze wyglądają świetnie, przynajmniej dla osób, które jeżdżą na najpopularniejszych trasach w kraju. Pytanie, jak będzie w praktyce. Zastanawia mnie zwłaszcza, jaki będzie cennik. Podróże koleją już teraz tanie nie są, a od czasu kiedy w byle TLK musimy płacić za miejscówki, dodatkowo zdrożały. Ilu z nas będzie chciało jeszcze dopłacać za dostęp do Wi-Fi?
Marta Wawrzyn