Więzienny Internet
Amerykański zakład karny San Quentin State Prison w ramach eksperymentu umożliwił skazanym odbywającym karę pozbawienia wolności dostęp do internetu. W tym celu zainstalowano dwa komputery i każdy z 2,000 więźniów może wystąpić do naczelnika o zgodę na korzystanie z sieci, Na razie zgoda ta jest przyznawana jedynie tym, którzy popełnili lżejsze przestępstwa (np. skazanym za jazdę po pijanemu)
Eksperyment ten jednak spotkał się z niechęcią "władz wyższych" "To bardzo niebezpieczny krok. Nikt nie może bowiem zagwarantować, ze ryzyko z tym związane przewyższy "efekt resocjalizacyjny". Może się bowiem zdarzyć, że mordercy lub "bossowie" zmusza drobnych przestępców do kontaktów ze światem zewnętrznym przez Internet w ich imieniu" - stwierdził Phil Sibal - zastępca dyrektora Federalnego Zarządu Zakładów Karnych