YouTube udostępnia narzędzie do zamazywania twarzy
Największy na świecie serwis z filmami zaprezentował nową funkcję, która umożliwi użytkownikom automatyczne zamazywanie twarzy w przesłanych filmach. Według właściciela serwisu, firmy Google, funkcja ma pomóc chronić tożsamość dysydentów politycznych.
Niegdyś znany bardziej z wideo o charakterze rozrywkowym serwis YouTube zawiera coraz więcej poważnych treści i coraz bardziej przypomina wiadomości w stylu dziennikarstwa obywatelskiego. W 2011 r. jednymi z najczęściej oglądanych filmów były relacje z nawiedzonej falą tsunami Japonii.
W ostatnich miesiącach na YouTube znaleźć można dziesiątki filmów nakręconych w Syrii i opublikowanych przez rebeliantów w celach informacyjnych i propagandowych. Nie da się jednak ukryć, że filmy te ujawniały także tożsamość rebeliantów.
YouTube opisuje nową funkcję jako możliwość uniwersalnej ochrony tożsamości, podając jako przykład zastosowania ochronę osób widocznych na nagraniach z protestu lub zamazanie twarzy dzieci na filmie przedstawiającym wyczyny sportowe ośmiolatka.
YouTube staje się narzędziem walki o prawa? Na blogu serwisu przeczytamy: "YouTube jest czuje dumę z bycia miejscem, w którym ludzie na całym świecie mogą dzielić się swoimi historiami. Także aktywiści".