Tunel kolejowy pod Śnieżką? Wraca pomysł na nietypową inwestycję
Tunel kolejowy pod Śnieżką nie jest nowym pomysłem, bo taką inwestycję rozważano już w przeszłości, ale nic z tego nie wyszło. Tymczasem samorząd Dolnego Śląska ponownie bierze to pod uwagę. Taki tunel miałby połączyć Karpacz, gdzie niedawno po 25 latach przerwy wróciły pociągi, z czeskim kurortem Pec pod Sněžkou.

Pociągi wróciły do Karpacza wcześniej w tym miesiącu i nastąpiło to po 25 latach przerwy. Władze samorządu Dolnego Śląską chcą iść za ciosem i pociągnąć linię kolejową jeszcze dalej - do Czech. Problem jednak w tym, że na drodze jest Śnieżka i inne szczyty Karkonoszy. Dlatego pod uwagę bierze się tunel kolejowy, który zostałby wydrążony pod największą górą regionu.
Tunel kolejowy pod Śnieżką ma połączyć Karpacz z Czechami
Zrewitalizowana linia kolejowa kończy się w Karpaczu, który otoczony jest masywnymi górami Karkonoszy. Największym masywem jest Śnieżka i to pod nią rozważa się budowę nowego tunelu kolejowego, który zapewniłby połączenia pociągów z Czechami. Dokładnie z czeskim kurortem Pec pod Sněžkou, który znajduje się po drugiej stronie góry.
Sam pomysł nie jest nowy, bo wydrążenie tunelu pod Śnieżką rozważano już w przeszłości. Obecne władze samorządu Dolnego Śląską twierdzą, że taka inwestycja jest możliwa i z pewnością znajdą się na to pieniądze, choć nie będą to małe kwoty.
Dojechaliśmy do Karpacza, ale tory nie mogą się kończyć, trzeba tę górę pokonać. Parę miliardów złotych i jesteśmy z drugiej strony. Środki finansowe myślę, że się znajdą
Inwestycja kolejowa pochłonie miliardy złotych
Masyw Śnieżki to trudny teren. Ponadto znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, co również stwarza problemy.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mówi się, że chcący mogą góry przenosić. My nie chcemy przenieść. Chcemy się przez górę przewiercić. Musimy znaleźć sposób i będziemy go szukać
Szacuje się, że budowa takiej inwestycji będzie kosztowała znacznie więcej od wierconego obecnie tunelu kolejowego pod Pisarzową, który będzie długi na niecałe 4 kilometry i pochłonie 750 mln złotych. W przypadku tunelu pod Śnieżką koszty szacuje się na kilka mld złotych.
Tunel pod Śnieżką znacząco skróci podróż do Pecu
Tunel kolejowy pod Śnieżką umożliwi znaczące skrócenie podróży z Karpacza do Pecu. Obecnie można tam dotrzeć samochodem, pokonując 40-kilometrową drogę, co zajmuje około 45 minut. W rzeczywistości oba miasta w linii prostej dzieli tylko 15 kilometrów.
Wydrążenie tunelu skróciłoby czas podróży pomiędzy miastami do zaledwie kilkunastu minut. Na razie konkretnych planów nie ma i taka inwestycja znajduje się na etapie rozważań. Z pewnością samorządowcy nie "udźwigną" jej samodzielnie i potrzebne będzie wsparcie państwa.