3D NAND, M.2, PCIe i NVMe - najważniejsze trendy w dyskach
Obecnie pojemność dysków w komputerach robi coraz mniejsze wrażenie. Ceny tradycyjnych nośników już dawno spadły na tyle, że każdy może zaspokoić swoje wymagania odnośnie potrzebnej pamięci. Pojawia się nowy argument – szybkość. Pracujemy z coraz większymi danymi, oglądamy materiały o wysokiej jakości, pełne detali są również gry. Dziś wskażemy, w jaki sposób dysk może poprawić komfort pracy, a także na jakie parametry trzeba zwrócić uwagę, kupując w tym roku nowy nośnik.
Technologia produkcji pamięci SSD jest rozwijana od lat 70. XX wieku, kiedy to trwałe pamięci zbudowane z półprzewodników zastosowano w superkomputerach IBM. Ceny takich nośników zdecydowanie przewyższały jednak możliwości finansowe przeciętnych firm, nie wspominając nawet o prywatnych użytkownikach komputerów. Upowszechnienie się urządzeń elektronicznych na początku XXI wieku spowodowało wzrost zapotrzebowania na pamięci flash, a co za tym idzie - szybszy rozwój technologii i spadek cen. Dopiero w ostatnich latach ich ceny spadły jednak na tyle, że pozwolić na nie mogą sobie domowi użytkownicy.
Od tego czasu sukcesywnie zdobywają rynek, wypierając z niego nośniki talerzowe (HDD). Do niedawna wszystkie nośniki półprzewodnikowe korzystały z kości pamięci V-NAND, które były wytwarzane w następujących technologiach:
SLC - komórka pamięci może przechowywać pojedynczy bit informacji. To rozwiązanie najwydajniejsze i najtrwalsze. Takie dyski stosowane są zazwyczaj tylko w serwerach.
MLC - komórka pamięci może przechowywać dwa bity informacji. Taka technologia stosowana jest w wyższej klasie dysków SSD przeznaczonych na rynek konsumencki.
TLC - komórka pamięci może przechowywać trzy bity informacji. To rozwiązanie stosuje się w tańszych dyskach SSD przeznaczonych dla mniej wymagających użytkowników.
Od 2014 roku na rynku zaczęły pojawiać się nośniki wykorzystujące pamięć 3D NAND. Różnica polega na rozmieszczeniu komórek pamięci, które w przypadku nowej technologii ułożone są warstwowo. Rozwiązanie pozwala na ulokowanie większej ilości komórek na takiej samej powierzchni - nośniki będą mogły mieć większe pojemności zachowując takie same rozmiary. Innymi zaletami nowej technologii jest dłuższa żywotność komórek oraz większe prędkości zapisów i odczytów.
Złącze M.2 - małe rozmiary i brak kabli
Obecnie najpopularniejszym złączem stosowanym w dyskach HDD i SSD jest standard SATA zaprezentowany w 2003 roku. Został on zaprojektowany jeszcze w czasach dominacji dysków HDD, więc nie pozwala w pełni wykorzystać potencjału nowych, półprzewodnikowych nośników. Przez te kilkanaście lat zmieniły się też rozmiary urządzeń. Popularność ultrabooków dopiero nabiera rozpędu i nic nie wskazuje na to, by w najbliższych latach ten trend miał się zatrzymać. Dlatego od kilku lat producenci rozwijają nowy standard M.2, który zapewni oszczędność miejsca, a także większe prędkości zapisu i odczytu.
Jeśli w tym roku planujecie zakup nowej płyty głównej lub laptopa - koniecznie weźcie pod uwagę obecność złącza M.2. To rozwiązanie, które w przyszłości z pewnością wyprze standardowe nośniki 2,5 cala.
Protokół NVMe dla "heavy userów"
Wszyscy wymagający użytkownicy, którzy w najbliższym roku będą rozglądali się za nowym sprzętem, powinni poczytać więcej o protokole NVMe. To standard komunikacji dysku z systemem operacyjnym, który został zaprojektowany od podstaw w celu zapewnienia współpracy z dyskami SSD. Charakteryzuje się małymi opóźnieniami i pozwala na wykonywanie większej liczby operacji na sekundę przy mniejszym użyciu procesora. Zastąpił przestarzały już protokół AHCI, który został zaprojektowany z myślą o dyskach HDD i nie wykorzystywał potencjału nośników SSD.
NVMe obecnie stosowany jest w najwydajniejszych nośnikach SSD przeznaczonych dla wymagających użytkowników. W tym roku ten protokół zostanie zaimplementowany w dyskach SSD ze średniej półki cenowej. Aby móc skorzystać z nośnika wspierającego NVMe, konieczne jest posiadanie płyty głównej z interfejsem UEFI.
Przenośne pamięci SSD
W dzisiejszych czasach większość małych i średnich rozmiarów plików przechowywać możemy w usługach typu Google Drive, Dropbox i Outlook, do których natychmiastowy dostęp mamy z dowolnego urządzenia wyposażonego w łączność z siecią. W takiej sytuacji popularność przenośnych nośników o małej pojemności zmniejsza się. Na rynku pozostaną jedynie urządzenia oferujące coś, czego jeszcze długo nie da nam chmura - szybki transfer dużej ilości danych. Chodzi o pendrive’y o dużej pojemności i przenośne dyski SSD. Te drugie w swojej ofercie posiada obecnie jedynie Plextor, Samsung, ADATA i SanDisk , jednak w najbliższym czasie na pewno pojawi się więcej takich urządzeń. W przeciwieństwie do pendrive’ów, przenośny dysk SSD dysponuje większymi prędkościami zapisu i odczytu, a także o wiele dłuższą żywotnością.
A co z dyskami HDD?
W pierwszych tygodniach 2017 roku świat obiegła informacja dotycząca zamknięcia jednej z największych fabryk dysków HDD należącej do firmy Seagate. Miało to na celu obniżenie produkcji dysków z 55-60 milionów urządzeń na kwartał do 35-40 milionów. Powodem tak drastycznych cięć produkcyjnych jest malejący popyt na dyski talerzowe.
Mimo to, dyski HDD to nośniki idealne do archiwizowania i tworzenia kopii zapasowej zapasowych dużych ilości danych, do których sięgamy rzadko, dlatego nie zależy nam na najwyższych prędkościach zapisu i odczytu. Dyski twarde jeszcze długo będą stosowane w serwerach NAS, jako dysk dodatkowy w bardziej wydajnych komputerach lub jako podstawowy - w tańszych konstrukcjach.
3D NAND, M.2, PCIe i NVMe - to najważniejsze terminy, z którymi powinien zapoznać się każdy, kto w 2017 roku planuje unowocześnić swojego peceta czy laptopa lub kupić zupełnie nowy sprzęt. Dobry nośnik pamięci to efektywniejsza praca, przyjemniejsza rozrywka i większe bezpieczeństwo danych na nim przechowywanych.