5 lat więzienia za piractwo?
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 24-letniemu piratowi za nielegalne rozpowszechnianie kluczy licencyjnych do oprogramowania na aukcjach internetowych.
Do 5 lat więzienia grozi 24-latkowi z powiatu kluczborskiego za nielegalne rozpowszechnianie kluczy licencyjnych do oprogramowania komputerowego na aukcjach internetowych. Dotąd Policja ujawniła ponad 2 000 transakcji sprzedaży przeprowadzonych przez zatrzymanego, straty sięgają 1 200 000 zł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Na trop tej działalności wpadli policjanci z Wydziału dw. z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Zainteresowała ich duża liczba kluczy do systemów operacyjnych i pakietów biurowych znanego producenta oprogramowania, oferowanych na popularnym portalu aukcyjnym. Aby uwiarygodnić się w oczach potencjalnych klientów, zatrzymany założył działalność gospodarczą, prowadził stronę internetową, a nielegalne kopie instalacyjne oprogramowania umieszczał na zagranicznych serwerach.
"Skala nielegalnego rozpowszechniania oprogramowania oraz kluczy do instalacji, jest w Polsce duża. To rosnący problem, a ofiarami nieuczciwych sprzedawców pada coraz szersza grupa użytkowników. Zatrzymanie i postawienie zarzutów kolejnemu piratowi to wynik wysiłku i żmudnej pracy policjantów z Wydziału dw. z Cyberprzestępczością z Opola i funkcjonariuszy kryminalnych z Kluczborka. Powinna być to przestroga dla wszystkich, którym wydaje się, że w sieci można pozostać anonimowym – tego rodzaju przestępczość jest skutecznie zwalczana przez organy ścigania. Dodam, że w ramach działań członków BSA, aukcje internetowe oferujące oprogramowanie są nieustannie monitorowane niemal na całym świecie" – powiedział Bartłomiej Witucki, przedstawiciel BSA w Polsce.
W wyniku przeszukań przeprowadzonych na początku kwietnia w dwóch mieszkaniach przez Policjantów z Opola i Kluczborka, zabezpieczono dokumentację związaną ze sprzedażą nielegalnego oprogramowania, komputery i pamięć przenośną. Ponadto, na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli w jednym z mieszkań oraz na koncie bankowym zatrzymanego łącznie ponad 80 000 zł.