Capellas odchodzi z H-P
Jeszcze niedawno były fanfary, szampan i deklaracje o dozgonnej miłości, która jednak nie wytrzymała prozy życia. Jak poinformowała w komunikacie firma Hewlett-Packard - Michael Capellas - były szef Compaq-a, a po wchłonięciu tej firmy przez H-P jej (współ)szef - rezygnuje ze stanowiska, po to, by (jak enigmatycznie określa to komunikat) "kontynuować swoją karierę w inny sposób". Capellas rezygnuje także ze stanowiska w radzie nadzorczej H-P. Nie jest wiadomo co spowodowało tę decyzję. Analitycy twierdzą, że w zderzeniu dwóch osobowości - słabsza z nich (Capellas) nie wytrzymała.
Carly Fiorina podziękowała w komunikacie Capellasowi za wszystko co zrobił w sprawie połączenia firm, niemniej (jak zauważyli niektórzy dziennikarze) nie wyraziła nawet słowa zwyczajowego przy takich okazjach żalu za odchodzącym.
H-P nie mianuje nikogo na miejsce Capellasa, a jego obowiązki "powrócą" do Carly Fiorina
Na razie nie wiadomo, co bedzie robił Capellas. Nieoficjalne informacje mówią, że ma on chrapkę na stanowisko prezesa... WorldCom-u (!!!)
Po informacji o rezygnacji Capellasa akcje H-P na giełdzie nowojorskiej spadły o ponad 10 procent - do poziomu 14,85 USD i były akcjami, których pozbywano się najchętniej. "Odejście Capellasa na pewno nie pomoże H-P" - twierdzi Steven Milunovich - analityk Merrill Lynch