Imagine Cup 2008: Polska na start!
Polska nie dała sobie rady na Euro, ale to nie koniec emocji. Rozpoczyna się najbardziej prestiżowy konkurs technologiczny na świecie. Tym razem nasi mogą wygrać.
- Imagine Cup to taka olimpiada świata technologii - opisuje zawody młodych talentów Michael Pachter, analityk z firmy Wedbush Morgan Securities. Szósta edycja po raz kolejny zgromadzi studentów z całego świata. Cel? Pokazanie, kto jest mistrzem technologii.
Stolica Francji przywita 370 studentów z 61 krajów. Polacy w tegorocznym konkursie wystartują w 4 z 9 kategorii konkursowych. Łączna suma nagród wynosi 240 tys. dolarów. Dodatkowo uczestnicy mają szanse na komercyjną realizację swoich pomysłów. Dla najlepszych będzie to początek błyskotliwej kariery.
"Olimpiada Microsoftu"
Rozwiązanie przyszło w 2003 roku, kiedy w Barcelonie odbył się pierwszy światowy finał Imagine Cup. Do Hiszpanii polskie drużyny nie trafiły - nie wzięliśmy udziału w pierwszej edycji "Olimpiady Microsoftu". Przełom nastąpił 2 lata później, kiedy Polacy odnieśli w Yokohamie pierwsze sukcesy , aby w 2007 roku oczarować Seul, zdobywając 3 pierwsze miejsca w kategoriach: algorytmy, fotografia oraz film krótkometrażowy. - Pamietam, jak do polskiego zespołu podszedł minister edukacji Korei Południowej, zachwycając się naszym systemem szkolnictwa - wspomina zeszłoroczny finał Karol Wituszyński.
Mamy być z czego dumni. W zeszłym roku w całym Imagine Cup, łącznie z regionalnymi finałami, udział wzięło ok. 150 tys. osób z ponad 190 krajów. W tej grupie znalazło się aż 1545 zawodników z Polski. Wśród nich nie zabrakło Julii Górniewicz i Jacka Barcikowskiego, którzy reprezentowali nasz kraj trzy lata z rzędu w kategorii film krótkometrażowy, pnąc się powoli po kolejnych szczeblach podium. - Było niesamowicie, ale nie obyło się bez ciężkiej pracy - opowiadała o kolejnych latach walki w Imagine Cup Julia Górniewicz podczas rozmowy dla INTERIA.TV.
Paryż szuka wynalazków
- Poprzeczka z roku na rok wędruje coraz wyżej. Konkurencja robi się bardziej zażarta, ponieważ coraz więcej osób wie o Imagine Cup - opisuje obecny stan konkursu Julia Górniewicz. Możliwe, że właśnie dlatego w stolicy Francji nasze barwy reprezentuje mniej uczestników. Oto oni:
- w kategorii projektowanie systemów wbudowanych - drużyna Aero@PUT z Politechniki Poznańskiej,
- w kategorii algorytm - Radosław Czyż z Politechniki Krakowskiej,
- w specjalnej podkategorii projektowanie oprogramowania / nagroda za interoperacyjność - zespół Together z Politechniki Poznańskiej,
- w kategorii projektowanie oprogramowania - Demoscene Spririt z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Podobnie jak rok temu, także w Paryżu najmocniejszą reprezentację wystawił Poznań. Zakulisowe plotki mówią, że rektorzy poznańskich uczelni traktują Imagine Cup bardzo ambicjonalnie, zwalniając studentów z sesji. Konkurs w Paryżu ma być dla nich absolutnym priorytetem.
Początkowo jednak polscy akademicy oraz dyrektorzy IT podchodzili do całości przedsięwzięcia z dużym dystansem. Jeszcze trzy lata temu mało kto chciał uczestniczyć w sędziowaniu finałów krajowych. - Dzisiaj, po zakończeniu eliminacji, sędziowie podchodzą do mnie mówiąc: "Mam nadzieję, że zostanę zaproszony w następnym roku" - śmieje się Wituszyński.
Team Aero@PUT zaprezentuje w Paryżu mały, bezzałogowy helikopter - Ecopteron. Dzięki niemu możliwe będzie zdobywanie informacji o poprawnym funkcjonowaniu ekosystemów poprzez m.in. pomiar temperatury i stężenia dwutlenku węgla.
Drużyna Together planuje oczarować Francję projektem 2getThere, dzięki któremu będzie można kojarzyć osoby podróżujące w tym samym kierunku przy pomocy urządzeń mobilnych, takich jak PDA czy telefony komórkowe. Łączona podróż zmniejszy liczbę samochodów na drogach i tym samym emisję CO2.
Radosław Czyż, startujący w kategorii algorytm, zamiast przedstawienia konkretnego projektu będzie musiał znajdować jak najlepsze rozwiązania narzuconych problemów optymalizacyjnych. Co zrobi, jeśli odniesie zwycięstwo? - Ucieszę się - odpowiada bez zastanowienia. Nastroje pozostałych zespołów są podobne: - Po wygranej? Jak to studenci... pojedziemy na zasłużone wakacje - żartuje Aero@PUT.
Bardzo możliwe, że na wakacjach się nie skończy. Sześć spośród wszystkich drużyn startujących w finale w kategorii projektowanie oprogramowania weźmie udział w programie Imagine Cup Innovation Accelerator stworzonym przez Microsoft i British Telecom. Celem programu jest przekształcenie dobrych pomysłów w dostępne na rynku produkty.
Karol Wituszyński wspomina sytuację, kiedy podczas finałów krajowych do jednej z drużyn podszedł członek jury, dając studentom wizytówkę i mówiąc: "Chcę z wami otworzyć firmę"...
Entuzjazm łatwo przekuć na konkretne dochody. Sam Wituszyński jest honorowym prezesem czterech firm założonych przez studentów, którym pomagał. Nie ukrywa, że chce zaprowadzić jak największą liczbę młodych, polskich talentów aż na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.