Legenda Microsoftu oskarża Billa Gatesa

Bill Gates zmienił garażową firmę w imperium. Legenda twórcy Microsoftu może jednak ucierpieć - jego były współpracownik ujawnia niewygodne fakty.

Paul Allen i Bill Gates
Paul Allen i Bill Gatesvbeta

Jak stwierdził Paul Allen, Gates usiłował "zedrzeć z niego pieniądze" w pierwszych latach istnienia Microsoftu. Młody Bill Gates miał również wywierać na współpracowników silną presję, aby walcząca o swoją pozycję i zyski firma osiągnęła sukces. Problemy zaczęły się wraz z rozwojem Microsoftu, gdy nadszedł czas na zmianę formy działalności. Dotychczasowi współpracownicy postanowili utworzyć spółkę. Allen był przekonany, że dostanie połowę akcji Microsoftu, jednak Bill zaczął forsować podział 60 do 40 na swoją korzyść. Po zawarciu tej umowy Gates zwiększył swoje roszczenia do 64 proc. udziałów, a następnie w 1982 roku za plecami Allena rozpoczął negocjacje z nieznanym wówczas menedżerem - Steve'em Ballmerem.

W 1983 roku Paul Allen odszedł z Microsoftu. Kilka lat pracy w rozpoczynającej działalność firmie wystarczyło jednak, by jego udziały osiągnęły wartość 13 mld dolarów, a Paul mógł poświęcić się innym projektom, jak m.in. SpaceShipOne.

Choć nie sposób odtworzyć prawdziwych relacji pomiędzy wspólnikami z początku działalności Microsoftu, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że oskarżenia Paula Allena trudno traktować poważnie. Sądzę, że to raczej słowa rozgoryczonego wspólnika, który przyznaje, że jego biznesowy partner okazał się skuteczniejszy i bardziej zdeterminowany.

Łukasz Michalik

Źródło: http://vbeta.pl

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas