Microsoft ma tylko 120 dni
Sędzia federalny Motz uściślił wczoraj warunki swojego <a href="http://nt.interia.pl/news?inf=339143">werdyktu</a> nakazującego Microsoftowi podpięcie Sun-owskiej wersji Javy do Windows. Microsoft dostał na to dość krótki termin - zaledwie 120 dni. Wprawdzie to nieco więcej niż 90 dni, których, domagali się prawnicy Suna - jednak biorąc pod uwagę zakres prac - nie tak znów wiele.
"Nieco krótszy termin będzie wystarczającym bodźcem dla Microsoftu aby od razu zabrał się do pracy" - stwierdził sędzia Motz, dodając, że Microsoft będzie się mógł zwrócić o dodatkowe terminy na "kosmetykę", pod warunkiem, że w wyznaczonym czasie wykona wszystkie podstawowe prace w tym kierunku. Prawnicy Microsoftu wyjednali jednak, aby czas zaczął być odliczany za dwa tygodnie, argumentując to mozliwością złożenia apelacji. Wyznaczone terminy wskazują na to, że ostateczna wersja Windows XP Service Pack 2 powinna zawierać już Javę. Sun domaga się dodatkowo, aby Microsoft poinformował swoich klientów, o tym, że już niedługo pojawi sie oprogramowanie dajace możliwość "wyboru" wersji Javy (microsoftowej lub sunowej). Ten wniosek będzie jednak rozpatrywany później.