Microsoft skazany na wypłatę odszkodowania

W sporze toczącym się przed sądem federalnym w Tyler (stan Teksas) przysięgli skazali Microsoft na wypłatę ponad 105 milionów dolarów odszkodowania za celowe naruszanie patentów.

Wyrok jest najpoważniejszym orzeczeniem przeciwko Microsoftowi wydanym od maja 2009 roku
Wyrok jest najpoważniejszym orzeczeniem przeciwko Microsoftowi wydanym od maja 2009 rokuAFP

W procesie chodzi o protokół sieciowy do obsługi bezpiecznych połączeń (patent numer 6,502,135) i metodę bezpiecznej komunikacji w wirtualnych sieciach prywatnych (patent numer 7,188,180). VirnetX pozwał Microsoft w lutym 2007 roku. Firma zarzuca koncernowi z Redmond, że ten bezprawnie stosuje zastrzeżone mechanizmy w MS Office Communicatorze. Same patenty stały się własnością VirnetX w 2006 roku.

Na łamach internetowej gazety "Seattle Post Intelligencer" Microsoft argumentuje, że firma VirnetX to troll patentowy, którego działalność biznesowa polega na procesowaniu się z Microsoftem. Według własnego raportu za rok 2008 VirnetX przy dochodach z licencji na poziomie 134 000 dolarów odnotował stratę w wysokości 12 milionów dolarów. "Poświęcamy poważną część naszych zasobów finansowych i kadrowych na prowadzenie procesu z Microsoftem" - czytamy w rocznym raporcie firmy dla komisji nadzoru giełdowego SEC. "Jeśli sprawa nie zakończy się naszym sukcesem, możemy tego nie przeżyć".

Proces toczy się dalej - nie zapadła bowiem jeszcze decyzja w sprawie wniosku o zaprzestanie wykorzystywania przez Microsoft zastrzeżonych mechanizmów. Sąd w Tyler jest niezwykle popularny wśród właścicieli patentów wszczynających procesy podobne do wytoczonego Microsoftowi przez VirnetX. Na ławie oskarżonych w niewielkim teksańskim mieście co chwilę pojawiają się przedstawiciele wielkich światowych koncernów - Microsoftu, Apple albo SAP-a. Najnowszy wyrok jest najpoważniejszym orzeczeniem przeciwko Microsoftowi wydanym od maja 2009 roku, kiedy koncern w sporze o patenty z firmą i4i został skazany na wypłatę 200 milionów dolarów odszkodowania.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas