Overclocking, czyli ciekły azot w komputerze

Większość z nas śledzi poczynania naszego rodaka Roberta Kubicy w wyścigach Formuły 1. Połączenie najnowszej technologii z emocjami sportowymi można jednak spotkać również w świecie wirtualnym.

Ciekły azot. Przy overclokingu przybiera on jednak trochę inną formę.
Ciekły azot. Przy overclokingu przybiera on jednak trochę inną formę.AFP

Społeczność graczy komputerowych byłą jedną z pierwszych która zaczęła funkcjonować w Internecie. Wraz z upływem czasu wyewoluowała z niej grupa, która nauczyła się przesuwać granicę możliwości swojego komputera narzucone przez producenta. Powstał Overclocking - Podkręcanie. Polega on na podwyższaniu częstotliwości z jaką pracują procesory, karty graficzne i pamięci RAM powyżej wartości fabrycznych. Można w ten sposób uzyskać większą wydajność posiadanego sprzętu.

Obecnie funkcjonuje w internecie na stronach takich jak np. Hwbot.org i Xtremesystems.org coś na kształt lig światowych podkręcania. Rywalizacja przebiega w wielu różnych kategoriach. Zależnie od wybranych podzespołów; zastosowanego systemu chłodzenia: od powszechnych wentylatorów, przez suchy lód, po ciekły azot; od programu wykorzystanego do mierzenia wydajności sprzętu po podkręceniu itd. Scena ta funkcjonuje bardzo dynamicznie i ma swoich bohaterów, swoje legendy, a także rzesze kibiców. Osiągnięcia są na bieżąco komentowane na wielu forach internetowych dla entuzjastów.

To zjawisko jest skrzętnie wykorzystywane przez producentów sprzętu komputerowego, którzy starają się zaspokoić rynek stworzony przez wymagającą klientele. Podkręcanie w swojej genezie miało służyć zwiększeniu wydajności komputera. Doszło jednak do punktu w którym stało się sportem, celem samym w sobie.

Postępująca wydajność sprzętu komputerowego napędza to środowisko do bicia nowych rekordów. Walka o każdy kolejny megaherc uzyskany ponad standardowe taktowanie producenta jest przyczyną dumy i radości. Tak samo jak w wyścigach Formuły 1 sercem tego środowiska są jednak ludzie którzy nie walczą w czołówce, ale z wypiekami na twarzy śledzą jak niewidzialna granica powoli się przesuwa.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas