Problemy z bateriami do notebooków
Pożar w japońskiej fabryce baterii do notebooków Matsushita Battery Industrial może nie tylko wpłynąć na produkcję komputerów Panasonica, ale i na całą branżę urządzeń mobilnych.
Niedzielny pożar w fabryce Matsushita, właściciela marki Panasonic, doszczętnie zniszczył trzecie piętro budynku. Wszystkie baterie uległy zniszczeniu. Firma zapewnia, że to wydarzenie nie będzie miało wpływu na produkcję nowych komputerów mobilnych - chociaż nadal nie wiadomo, skąd Matsushita weźmie konieczne baterie. Tymczasem producenci notebooków mogą nie nadążyć z produkcją komputerów podczas okresu przedświątecznego - zauważa serwis DigiTimes.
Czarna seria wypadków z bateriami rozpoczęła się od sierpniowego pożaru w chińskiej fabryce Simplo (2. co do wielkości producent baterii do notebooków na świecie). Baterie w notebookach musiała także wymienić Toshiba. Natomiast wspomniane wcześniej Matsushita Battery Industrial przyniosło już problemy Nokii - w sierpniu rozpoczęła się wymiana baterii do telefonów fińskiego giganta. Baterie z serii BL-5C mogły sprawiać problemy podczas ładowania. Wymiana objęła 46 milionów, w Polsce dotyczyła ona 410 tys. baterii.
Chociaż większość japońskich firm korzysta z baterii Sony i Sanyo, problemy Matsushita mogą wpłyną na całą branżę. Końcówka roku to okres intensywnych zakupów, a część producentów nie nadąża za zapotrzebowaniem. Giganci tradycyjnie stają przed pytaniem: czy postawić na jakość i najlepsze z możliwych komponentów, czy może w pośpiechu skorzystać z pomocy mniej zaufanych dostawców? O efektach takich decyzji zazwyczaj pierwsi dowiadują się klienci.
ŁK