Torvalds broni Gatesa!
O ile atak Billa Gatesa czy Steve Ballmera na ruch wolnego oprogramowania nie jest niczym zaskakującym, o tyle obrona Microsoftu przez Linusa Torvaldsa (na dodatek prowadzone słowami słyszanymi do tej pory tylko z ust szefów firmy z Redmond) może dla niektórych okazać się co najmniej dziwna. Kilka dni temu Torvalds mocno skrytykował twórców projektu Open Office.org, którzy dążą do powstania darmowej aplikacji zastępującej pakiet MS Office, donosi serwis The Register."Bardzo cieszy mnie, jeśli ktoś pisze darmowy zamiennik pakietu MS Office, ale nie podoba mi się, gdy ktoś tworzy alternatywny program przez kopiowanie zastrzeżonych rozwiązań" - stwierdził twórca Linuksa. "Microsoft ma swoje powody do zastrzegania kodu i ja potrafię je zrozumieć" - dodał Torvalds.
Jeśli połączy się powyższe wypowiedzi z postawą Linusa w przypadku komercjalizacji BitKeepera - jednego z głównych narzędzi służących rozwijaniu jądra Linuksa - można zacząć podejrzewać, że Torvalds zaczyna już myśleć trochę w innych kategoriach niż dotychczas.
Zdaniem Larry'ego McVoy, szefa firmy BitMover tworzącej aplikację BitKeeper, Torvalds wręcz zachęcał go go do "zamknięcia licencji" BitKeepera. Głównym powodem jest nieopłacalność produkcji - projekt BitKeeper kosztował firmę BitMover 500 000 dolarów rocznie. Według McVoy'a jest to dużo więcej niż dochody jakie przynosił, czego świadom był również korzystający z aplikacji Torvalds. Jednak kiedy BitKeeper stał się płatny, Torvalds zdecydował się na szukanie innego programu do rozwijania jądra Linuksa.
Kilka dni temu wyszedł też na jaw spór, w którym McVoy zarzucił deweloperowi Samby Andrew "Tridge" Tridgellowi, że ten nosi się z zamiarem wykorzystania rozwiązań zaczerpniętych z programu BitKeeper. W tym przypadku Torvalds również stanął po stronie McVoy'a.
"Możecie ze mną konkurować, ale przez uczciwe wprowadzanie własnych pomysłów, a nie przez kopiowanie moich moich" - podsumował cała sprawę Larry McVoy
Tymczasem komentatorzy uważają postępowanie Torvaldsa i McVoya za hipokryzję. Linuksa stworzono przecież w oparciu o system Unix, a więc również nie był to całkowicie nowy wynalazek.
(źródło: Dziennik Internautów: di.com.pl, opr. M.Maj)
Serwis "The Register" - po 35 godzinach od zamieszczenia tej informacji - zmienił ją nieco - przyznając, że wyciągnął Torvaldsowi słowa z kontekstu, nie wypacza to jednak sensu jego wypowiedzi