Beth Moses z Virgin Galactic pierwszą kobietą w kosmosie… w komercyjnym statku
A mowa o samej szefowej zespołu instruktażowego astronautów, która w ten sposób miała zdobyć doświadczenie niezbędne do szkolenia pasażerów zabieranych w przyszłe komercyjne loty kosmiczne.
Piloci Virgin Galactic od dłuższego czasu odbywają loty testowe na skraj kosmosu, ale 22 lutego stała się rzecz wyjątkowo, a mianowicie statek kosmiczny VSS Unity zabrał na pokład swojego pierwszego pasażera. Była to właśnie Beth Moses, która stała się tym samym pierwszą kobietą, która poleciała w kosmos na komercyjnym statku i 571 człowiekiem w kosmosie w ogóle, zdobywając przy okazji uprawnienia Federalnej Administracji Lotnictwa jako komercyjny astronauta.
I choć Beth jako instruktor ma za sobą wiele godzin szkoleń w wirówce przeciążeniowej (czyli urządzeniu służącym do wytwarzania przeciążeń, powszechnie stosowanym w lotnictwie i astronautyce w celu badania ich wpływu na człowieka), symulatorach i tym podobnych, to 55-milowa podróż w kosmos była dla niej wyjątkowym doświadczeniem: - Po prostu zaparło mi dech w piersiach. To było niesamowite. Mam nadzieję, że w końcu każdy to zobaczy.
Lot nie miał jednak na celu tylko podziwiania widoków, ale i konkretny trening, bo astronautka miała w ten sposób sprawdzić, czego mogą spodziewać się pasażerowie oraz ustalić najlepsze położenie siedzeń i kabiny do podziwiania Ziemi z kosmosu. Wszystkie jej doświadczenie i zalecenia będą wykorzystywane w ośrodkach szkoleniowych dla pasażerów, którzy za jakiś czas polecą z Virgin Galactic w kosmos. Niezmiernie ważne było np. przetestowanie, ile czasu potrzeba na zapięcie i odpięcie pasów, żeby sprawnie bezpiecznie zająć miejsce na statku.
Tak czy inaczej, przed Virgin Galactic wciąż wiele pracy, zanim prywatni pasażerowie polecą w kosmos, bo po nieszczęśliwym wypadku sprzed 4 lat, podczas którego zginął jeden z pilotów, wszyscy w firmie niezmiernie dbają o to, by loty były możliwie najbezpieczniejsze. Mówiąc krótko, przed nami jeszcze wiele testów i lotów podobnych to tego z Beth Moses, ale komercyjne podziwianie Ziemi z kosmosu jest już jak najbardziej realne.
Źródło: GeekWeek.pl/techspot/Fot. Twitter