Jako ostatni chodził po Księżycu. Jego notatnik wart fortunę

Solidny kawałek historii kosmicznych osiągnięć ludzkości, a mianowicie ubrudzona pyłem księżycowym lista kontrolna dowódcy misji Apollo 17, Gene’a Cernana, który jako jedenasty i jednocześnie ostatni człowiek przechadzał się po naszym naturalnym satelicie, została sprzedana za 744 994 USD.

Jako ostatni człowiek chodził po Księżycu. Majątek za notatnik z Apollo 17
Jako ostatni człowiek chodził po Księżycu. Majątek za notatnik z Apollo 17RR Auction (notatnik Apollo 17)123RF/PICSEL

Teoretycznie to tylko mały stary brudny notatnik, ale w rzeczywistości dowód jednego z największych kosmicznych osiągnięć ludzkości, bo mowa o zabrudzonej pyłem księżycowym liście kontrolnej Eugene’a Cernana, amerykańskiego astronauty słowackiego pochodzenia, który brał udział w trzech lotach kosmicznych i jako jedenasty, a zarazem ostatni człowiek, spacerował po powierzchni Księżyca. To właśnie ten dokument, w postaci notatnika przypiętego do nadgarstka skafandra kosmicznego, nosił podczas ostatniej załogowej misji księżycowej Apollo 17.

Ten stary brudny notatnik to dowód naszych kosmicznych osiągnięć

A konkretniej podczas ostatniego z trzech spacerów kosmicznych, tj. z 14 grudnia 1972 roku po dolinie Taurus-Littrow, który trwał 7 godzin i 15 minut i pozostawił na papierze swoje ślady. Zawierał on szczegółową listę zadań do wykonania przez astronautów, notatki sporządzone przez Cernana, mapy obszaru (pierwsze do eksploracji Księżyca) oraz karykatury psów-astronautów umieszczone przez załogę rezerwową (tradycja misji Apollo, która polegała na pozostawianiu niespodzianek dla załogi podstawowej).

Co jednak odróżnia ten 25-stronicowy notatnik od innych, które były na Księżycu, że jak poinformował dom aukcyjny RR Auctions, ktoś zdecydował się zapłacić za niego 744 994 USD (warto przypomnieć, że ta wyjątkowa pamiątka trafia pod młotek drugi raz w ciągu dwóch lat, bo poprzednio została sprzedana w 2021 roku przez ten sam dom aukcyjny)? 

Eugene Cernan był świadomy tego, że będzie ostatnim człowiekiem, który postawił stopę na naszym naturalnym satelicie w ramach misji Apollo, więc zanim wszedł na pokład Lunar Module Challenger, przepisał do notatnika tekst z tabliczki księżycowej pozostawionej dla kolejnych misji:

Tutaj człowiek zakończył eksplorację Księżyca, grudzień 1972 r. Niech duch pokoju, w którym przybyliśmy, znajdzie odzwierciedlenie w życiu całej ludzkości (...) To jest nasze upamiętnienie, które będzie tutaj, dopóki ktoś taki jak my, dopóki niektórzy z was, którzy tam jesteście i którzy jesteście obietnicą przyszłości, wróćcie, aby przeczytać ją ponownie i pogłębić eksplorację i znaczenie Apolla.

Przy okazji wygłosił i zapisał też kilka swoich przemyśleń, które były echem słów Neila Armstronga sprzed trzech lat, przypominających, że ludzkość dokonała wielkiego skoku technologicznego i wyrażających nadzieję na pokojową przyszłość:

Kiedy robię ostatni krok człowieka na powierzchni, wracając do domu na jakiś czas - wierzymy, że nie na długo - chciałbym tylko powiedzieć to, co jak wierzę, zapisze historia. To wyzwanie dzisiejszej Ameryki wykuło przeznaczenie człowieka jutra. A gdy opuszczamy Księżyc z Taurus-Littrow, odchodzimy tak, jak przybyliśmy i, jeśli Bóg pozwoli, powrócimy z pokojem i nadzieją dla całej ludzkości. Powodzenia, załoga Apollo 17.
Misja JUICE: Czy na księżycach Jowisza może istnieć życie?Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas