Kwadrantydy na niebie w styczniu. Pierwsza noc spadających gwiazd w 2023 r.

Pierwsza tegoroczna noc spadających gwiazd już 4 stycznia. Optymistyczne prognozy pogody zwiększają szansę na niezakłócone nocne obserwacje deszczu meteorów. Gdzie i kiedy najlepiej wypatrywać Kwadrantydów na nocnym niebie.

Noc spadających gwiazd 2023. Gdzie i kiedy oglądać Kwadrantydy na niebie?
Noc spadających gwiazd 2023. Gdzie i kiedy oglądać Kwadrantydy na niebie?123rf.com123RF/PICSEL

Kwadrantydy i noc spadających gwiazd w styczniu 2023

Meteory pochodzące z roju Kwadrantydów możemy dostrzec na niebie przez cały pierwszy tydzień nowego roku. Jednak wyczekiwane przez amatorów astronomii apogeum roju meteorów przypadnie na  godz. 4.00 - 5.00 rano 4 stycznia.

Kwadrantydy to drugi najaktywniejszy deszcz spadających gwiazd do obserwowania w ciągu całego roku. Ze względu na pogodę, która zwykle panuje w Polsce w styczniu, rzadko mamy możliwość napawania się ich widokiem. Prognozy na ten tydzień są jednak dobre i w środę o wczesnym poranku mamy szansę na spektakularne widowisko.

Aby zwiększyć swoje szanse, warto wybrać się poza miasto, w miejsce jak najbardziej oddalone od dużych skupisk światła. Dobrze też rozejrzeć się za wzniesieniem terenu i lasem oddzielającym od najbliższych zabudowań.

W kulminacyjnych godzinach przelotu NASA prognozuje do 80 “spadających gwiazd" na godzinę. W przeszłości jednak, wbrew wyliczeniom astronomów, Kwadrantydy potrafiły zafundować nam nawet do 200 rozbłysków w ciągu 60 minut.

Niezwykły rój meteorów. Co to są Kwadrantydy?

Kwadrantydy swoją nazwę zawdzięczają nieistniejącemu już gwiazdozbiorowi Kwadranta Ściennego. Dzisiaj umiejscowilibyśmy go w pobliżu końca “dyszla" Wielkiego Wozu, w północnej części gwiazdozbioru Wolarza. O deszczu meteorów po raz pierwszy donosił Adolphe Quetelet, który obserwował je z Brukseli w 1825.

Pochodzenie roju meteorów stanowiło tajemnicę aż do 2003 roku. Wtedy to grupa naukowców z programu LONEOS odkryła planetoidę 2003 EH1, a Peter Jenniskens z Instytutu SETI powiązał orbitę planetoidy z rojem meteorów. Sama planetoida, to według wielu analiz, pozostałość po komecie C/1490 Y1.

O jej zagładzie donoszą chińskie kroniki z XV wieku, w których rozpad komety przeszedł do historii jako “deszcz spadających gwiazd w Qingyang". Według tej teorii wpadające co roku w ziemską atmosferę odłamki to pozostałości po rozpadzie komety lub kosmicznej kolizji. Hipoteza znajduje dodatkowe potwierdzenie w fakcie, że deszcze meteorów częściej pochodzą z komet.

Rój meteorów czy meteorytów? Rzadka okazja do obserwacji

Chociaż Kwadrantydy potrafią widowiskowo płonąć na nieboskłonie, zdecydowana większość z nich nigdy nie dociera do powierzchni Ziemi. Przypomnijmy, że pojęcie meteor to świecący ślad po spalającym się w atmosferze ziemskiej meteoroidzie, a meteoryty to fragmenty, które dotrą do powierzchni Ziemi.

Tegoroczna kulminacja Kwadrantydów na kilka godzin przed świtem to idealna okazja do zapamiętania różnicy. Rzadko zdarza się, że apogeum przelotu Kwadrantydów widoczne z Polski przypada na najciemniejsze godziny w ciągu doby, czyli ostatnie godziny przed świtem.

Zjawiska astronomiczne w styczniu 2023. Co na nocnym niebie?

Kwadrantydy, o ile dopisze pogoda, będą noworoczną ucztą dla wszystkich amatorów astronomii. Jednak to nie wszystkie astronomiczne wydarzenia, które możemy obserwować w tym miesiącu. Czego jeszcze będziemy wypatrywali na nocnym niebie w styczniu 2023?

W świetle Księżyca można spacerować 7 stycznia podczas pełni. Nów przypadnie na 21 stycznia. Dzień później przypada apogeum koniunkcji Wenus i Saturna. W kulminacyjnym momencie dwie planety znajdą się nie dalej niż 6 stopni od siebie, czyli w polu widzenia standardowej lornetki. 23 stycznia czeka nas Księżyc oświetlony w około 5%.

CZYTAJ TAKŻE:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas