Ludziom nie wystarcza już zaśmiecanie Ziemi. Zaczęli zanieczyszczać Marsa
Ludzie każdego dnia produkują olbrzymie ilości śmieci. Plastik odnaleziono już na najdalszych i niedostępnych zakątkach na Ziemi. Teraz nasze śmieci można znaleźć nawet na innej planecie.
Łazik Perseverance obecnie analizuje marsjańskie osady w kraterze Jezero w celu odnalezienia oznak życia. Jednakże w ostatnim czasie odnalazł coś niezwykle niepokojącego - zauważył ludzkie śmieci na Marsie.
Robot odnalazł najprawdopodobniej fragment koca termicznego używanego do ochrony łazika przed ekstremalnymi temperaturami, których doświadczył podczas lądowania.
Inżynierowie zastanawiają się teraz, czy kawałek znalazł się w tym miejscu zaraz po lądowaniu, czy został przetransportowany przez wiatr.
Ludzkie śmieci w kosmosie
Niestety odnaleziony kawałek koca termicznego nie jest jedynym naszym śmieciem na powierzchni Marsa. W kwietniu helikopter Ingeniuty pokazał nam inne "ludzkie odpadki", czyli podwozie sprzętu, który pomógł mu i łazikowi Perseverance dostać się na Czerwoną Planetę.
Z kolei na Księżycu pozostały m.in. buty, łopaty, czy nawet całe pojazdy, które były wykorzystywane podczas misji Apollo.
Dodatkowo ziemska orbita powoli staje się nowym składowiskiem odpadów, które pozostały w przestrzeni kosmicznej po kolejnych misjach. Wśród nich są fragmenty rakiet, ich silniki, które mogą w każdej chwili wybuchnąć, nieczynne satelity, spadochrony i inne metalowe śmieci. Ponadto na orbicie znajdują się tysiące funkcjonujących satelitów.
Eksploracja kosmosu staje się coraz bardziej niebezpieczna, gdyż niewielkich rozmiarów odłamki orbitujące wokół Ziemi mogą uszkodzić stacje kosmiczne, czy nawet kombinezony astronautów, jak było to pokazane w filmie "Grawitacja".
Ochrona przed kosmicznym śmieceniem
Obecnie działające prawo kosmiczne nie zmieniło się za wiele od 1967 roku, kiedy został wprowadzony Traktat o Przestrzeni Kosmicznej. Niewiele jest zapisów odnoszących się do ochrony przestrzeni kosmicznej.
Istnieją luki w traktacie zezwalające na zanieczyszczanie innych, dziewiczych ciał niebieskich.
Profesor astronomii na Uniwersytecie w San Francisco, Aparna Venkatesan, ostatnio powiedziała, że ochrona przed zanieczyszczeniem środowiska kosmicznego będzie wymagała zdefiniowania go jako wspólnego dziedzictwa ludzkiej cywilizacji.