NASA pokazała, jak myszy zachowują się w kosmosie. „Pozytywnie nas zaskoczyły”
To pierwszy raz, gdy oficjalnie możemy zobaczyć testy na gryzoniach, które od jakiegoś czasu przebywają na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Trzeba przyznać, że świetnie dają sobie radę.
Agencja przeprowadziła na ziemskiej orbicie już tysiące najróżniejszych eksperymentów. Jednym z nich są badania zachowania myszy w stanie nieważkości. Prowadzone są one nie tylko z uwagi na fakt, że są one substytutem człowieka, ale jest to też szczególnie ważne, gdy poważnie myślimy o kolonizacji Marsa i przemiany go w drugą Ziemię. Małe ssaki będą w tym bardzo pomocne.
NASA pokazała na materiale filmowym, jak myszy radzą sobie w niegościnnych dla nich warunkach mikrograwitacji. Chociaż w pierwszych godzinach pobytu w kosmicznym domu, myszy nie czuły się komfortowo, ponieważ ciężko było im utrzymać równowagę i przytrzymać w łapkach pożywienie, to jednak już po kilku dniach zaczęły sobie świetnie radzić w wykonywaniu codziennych czynności.
Co niezwykłe, zrozumiały, że stan nieważkości degradująco wpływa na ich mięśnie, determinując ich zanik, dlatego zaczęły szybko biegać wokół wnętrza klatki, jak chomiki w kołowrotku, by sztucznie wytworzyć siłę odśrodkową i grawitację, a w rezultacie tego stymulować swoje mięśnie.
Naukowcy uważają, że takie zachowanie nie tylko pozwoliło im zachować kondycję fizyczną, ale również mogły one w ten sposób walczyć ze stresem wywołanym nowymi, kosmicznymi warunkami życia, oraz stymulować narząd równowagi. Aklimatyzacja gryzoni przebiegła niespodziewanie szybko i łagodnie. Dużym zaskoczeniem dla badaczy był fakt, że futrzaki pomimo warunków mikrograwitacji wykonywały swoje codzienne czynności związane z szukaniem pożywienia, jedzeniem i pielęgnacją futerka w praktycznie identyczny sposób, jak ma to miejsce w ich naturalnym środowisku, czyli na powierzchni naszej planety.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. NASA