Rosjanie budują potężny laser do niszczenia kosmicznych śmieci

Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos wyznaczyła sobie szczytny, ale karkołomny w realizacji cel, który przewiduje usunięcie z ziemskiej orbity tony kosmicznych śmieci.

Rosjanie budują potężny laser do niszczenia kosmicznych śmieci
Rosjanie budują potężny laser do niszczenia kosmicznych śmieciGeekweek - import

Przedsięwzięcie jest kluczowe dla rozwoju przemysłu kosmicznego, nie tylko w tym kraju, ale również na całej planecie. Kosmiczne śmieci stanowią bardzo poważne zagrożenie dla rakiet udających się w misje w kosmos, już znajdujących się na orbicie instalacji, a nawet programów kosmicznych na Księżyc czy Marsa.

Rosjanie chcą oczyścić przestrzeń wokół Ziemi przy pomocy potężnego lasera. Chociaż taki pomysł może wydawać się szaleństwem i na myśl przywodzi sceny z filmów sci-fi, to jednak już staje się on rzeczywistością.

Odpowiedzialna za projekt jest firma córka Roskosmosu, a mianowicie Research-and-Production Corporation Precision Systems. Jej inżynierowie rozpoczęli już prace modyfikacyjne 3-metrowego teleskopu optycznego Altay Optical-Laser Centre (AOLTs) znajdującego się pod miastem Savvushka w Kraju Ałtajskim na Syberii. Ma on zostać przekształcony w działo laserowe zasilane generatorami półprzewodnikowymi.

Na ziemskiej orbicie znajdują się setki tysięcy kosmicznych śmieci, które zagrażają lotom kosmicznym. Fot. ESA.

W tej chwili na ziemskiej orbicie znajduje się 21 tysięcy kosmicznych śmieci o wielkości ponad 10 centymetrów i setki tysięcy mniejszych, które poruszają się z prędkością ok. 7 km/h. Rosjanie planują, że z pomocą penetrujących niebo wiązek laserowych uda im się usunąć w ciągu najbliższych lat tysiące szczątków rakiet sond czy satelitów.

Futurystyczne plany Moskwy już budzą kontrowersje w Waszyngtonie i Pekinie. Armie tych krajów uważają, że Rosjanie, pod przykrywką szczytnego celu, chcą działami laserowymi niszczyć strategiczne instalacje obu krajów.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Edward L. Cooper

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas