Spektakularne zdjęcia Jowisza z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba będzie obserwował wiele niezwykłych obiektów, ale najciekawszym dla astronomów będzie jedna z planet Układu Słonecznego. W końcu zobaczymy z bliska tajemniczą Wielką Czerwoną Plamę.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba sfotografuje Jowisza
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba sfotografuje JowiszaNASAmateriały prasowe

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wciąż znajduje się w fazie testów przed ostatecznym rozpoczęciem pracy. Ma to mieć miejsce w połowie czerwca. Wówczas NASA opublikuje pierwsze obrazy z najpotężniejszego w historii instrumentu kosmicznego do obserwacji najdalszych obiektów.

Najbardziej jednak astronomowie oczekują momentu zwrócenia jego ogromnego zwierciadła w stronę największej planety Układu Słonecznego. Jowisz fascynuje ludzkość od zarania dziejów. Chociaż planeta ta nie posiada skalistej powierzchni jak Ziemia i nie przetrwa tam życie biologiczne, to jednak atmosfera skrywa wiele tajemnic, które mogą pomóc nam rozwiązać zagadkę formowania się Słońca i wszystkich planet.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba przyjrzy się bliżej Wielkiej Czerwonej Plamie i antycyklonom oraz księżycom i pierścieniom. Astronomowie chcą zrozumieć, jak ciepło przemieszcza się między warstwami atmosfery i jak atmosfera oddziałuje z magnetosferą. Wciąż nie wiemy, dlaczego Jowisz ma tak ogromny wpływ na swoje Księżyce, a najbardziej na Ganimedesa i Io. Tutaj warto podkreślić, że Ganimedes jest jedynym znanym nam księżycem posiadającym własną magnetosferę.

Na podstawie obserwacji i badań największej planety Układu Słonecznego, naukowcy z NASA chcą sprawdzić granice możliwości Webba, zanim przystąpią do badań planet pozasłonecznych. Nie ukrawają też, że Jowisz, ze względu na złożoną strukturę, będzie bardzo pomocny w kalibracji urządzeń pomiarowych.

- W pierwszym roku działalności naukowej spodziewamy się, że Webb napisze zupełnie nowe rozdziały w historii naszych początków, czyli powstawania gwiazd i planet" - powiedział Klaus Pontoppidan, naukowiec projektu Space Telescope Science Institute.

Astronomowie tłumaczą, że nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jak jeszcze w tym roku ludzkość otrzyma niesamowitą ilość bardzo cennych danych na temat najdalszych obiektów we Wszechświecie. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pozwoli nam rozwiązać wiele zagadek dotyczących ekspansji Wszechświata, powstania galaktyk, gwiazd i planet. I co najważniejsze, poszuka dla nas drugich Ziem, na których może istnieć życie lub kiedyś zostaną przez nas zamieszkane.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas