Szalony pomysł naukowców: Wydrążyć asteroidę i zbudować w niej miasto!
Niektórzy podczas covidowych lockdownów piekli chleb, inni robili sylwetkową formę życia, a jeszcze kolejni, jak naukowcy University of Rochester... próbowali wymyślić praktyczny sposób na przekształcenie asteroid w kosmiczne miasta przyszłości.
Wraz z rozwojem kosmicznej turystyki coraz śmielej spoglądamy w przyszłość i plany kolonizacji Księżyca czy nawet innych planet nie wydają się już takie zuchwałe czy niemożliwe do zrealizowania jak jeszcze kilka lat temu. Nic więc dziwnego, że coraz częściej oglądamy niesamowite projekty kosmicznych baz czy nawet prywatnych hoteli - najnowszy dotyczy zaś całego miasta w kształcie ogromnego wirującego pierścienia, zbudowanego wewnątrz wydrążonej asteroidy. To pomysł naukowców University of Rochester, którzy podzielili się swoją wizją w badaniu opublikowanym na łamach Frontiers in Astronomy and Space.
Pomysł wirujących metropolii kosmicznych nie jest nowy, bo NASA zleciła jego opracowanie już w 1972 roku i od tego czasu często jest bohaterem filmów czy literatury science fiction. Co jednak najważniejsze projekt "cylindrów O'Neilla", czyli obiektów kosmicznych składających się z dwóch cylindrów obracających się w przeciwnych kierunkach, w celu wytworzenia sztucznej grawitacji, faktycznie ma szansę zadziałać, tyle że jego budowa byłaby nie tylko ekstremalnie kosztowna, ale i bardzo trudna. To właśnie dlatego naukowcy zwrócili się w stronę materiałów naturalnie dostępnych w kosmosie, rozważając koncepcję wykorzystania w tym celu asteroid.