Szwedzka rakieta spadła na Norwegię. Rząd i mieszkańcy w szoku
Rząd Szwecji pokłócił się z norweskim po tym, jak jedna ze szwedzkich rakiet badawczych uległa awarii i spadła na terytorium sąsiada. Mieszkańcy byli przerażeni tym, co i jak zrobili Szwedzi.
Szwedzka Korporacja Kosmiczna (SSC) wystrzeliła w poniedziałek (24.04) rakietę kosmiczną z misją badawczą. Niestety, rakieta uległa awarii i spadła daleko od miejsca planowanego lądowania, już na terytorium Norwegii. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo takie sytuacje się zdarzają, gdyby nie fakt, że zarówno rząd Norwegii, jak i armia czy mieszkańcy nie zostali poinformowani o realizacji misji, a nawet katastrofie.
— Norweskie ministerstwa nie otrzymały oficjalnego powiadomienia, a kiedy taki incydent ma miejsce za granicą, ważne jest, aby osoby odpowiedzialne natychmiast poinformowały władze odpowiednimi kanałami — powiedziała rzeczniczka MSZ Ragnhild Simenstad.