Tańcowały trzy Michały, albo cztery! Naukowcy zaobserwowali niezwykły układ gwiazd

TIC 470710327 to układ potrójny zidentyfikowany przy pomocy danych TESS. Najnowsze obserwacje potwierdzają, że jest jedynym w swoim rodzaju układem wielokrotnym.

Obserwacje prowadzone na przestrzeni minionych dziesięcioleci udowadniają, że gwiazdy występujące w układach wielokrotnych są czymś bardzo powszechnym. Naukowcy zaczynają się właściwie zastanawiać, czy istnienie pojedynczych gwiazd nie jest wynikiem jakiejś anomalii.

Aby znaleźć odpowiedź w tym temacie, realizowane są badania naukowe, których celem jest np. odnalezienie ewentualnego towarzysza Słońca, który miałby się skrywać gdzieś w czeluściach kosmosu. Pewnie minie jeszcze sporo czasu zanim cokolwiek w tym aspekcie zostanie odkryte.

Interesujący widok kosmicznych baletnic

Tymczasem na łamach czasopisma Monthly Notices of the Royal Astronomical Society astronomowie donoszą o obserwacjach niezwykłego wielokrotnego układu gwiazd - TIC 470710327. Są to trzy ogromne gwiazdy związane ze sobą grawitacyjnie. Dwie z nich orbitują blisko siebie, a ich okres orbitalny równa się jednemu obrotowi Ziemi dookoła własnej osi, natomiast trzecia okrąża ten wąski układ od zewnętrznej strony. Ten niezwykły spektakl został porównany do baletu. 

Reklama

Mimo, że współczesna astronomia zdołała poznać bardzo wiele potrójnych układów gwiezdnych w kosmosie, to ten z pewnością należy zaliczyć do wyjątkowych. Współautor artykułu, Alejandro Vigna-Gomez z Uniwersytetu w Kopenhadze, zwraca szczególną uwagę na ich masę. Dwie wewnętrzne gwiazdy są łącznie 12 razy cięższe od Słońca, natomiast składnik zewnętrzny tego układu ma masę aż szesnastu Słońc. Tego wcześniej nie obserwowano.

W jaki sposób ten układ się w ogóle narodził?

Istnieje wiele wątpliwości na etapie rozważań nad sytuacjami, które doprowadziły do powstania tak specyficznego układu gwiazd. Vigna-Gomez we współpracy z Bin Liu - astrofizykiem teoretycznym z Uniwersytetu w Kopenhadze, podjął analizę scenariuszy powstania takiego układu gwiazd.

Wśród wielu proponowanych rozwiązań, najbardziej prawdopodobnym może okazać się połączenie dwóch podwójnych układów gwiazd, które powstały blisko siebie. Naukowcy przypuszczają, że składnik posiadający masę szesnastu Słońc, mógł powstać z połączenia dwóch mniejszych gwiazd, stanowiących niegdyś odrębny układ podwójny.

Aby ocenić prawdopodobieństwo takiej sytuacji, naukowcy przeprowadzili 100 000 iteracji na komputerze. Ich wynik okazał się potwierdzać zakładany scenariusz. Żeby jednak zyskać pewność, niezbędne są dalsze obserwacje tego układu przy użyciu teleskopów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy