Zobacz test rakiety SLS od NASA, najpotężniejszej w historii, która zabierze ludzi na Marsa [FILM]
Wczoraj miał miejsce długo oczekiwany test głównego stopnia rakiety Space Launch System. Niestety, zakończył się on szybciej, niż oczekiwano, co może opóźnić dziewiczy lot pojazdu wokół Księżyca.
![Zobacz test rakiety SLS od NASA, najpotężniejszej w historii, która zabierze ludzi na Marsa [FILM]](https://i.iplsc.com/000D8ARNY88IX5V3-C322-F4.webp)
NASA urządziła wczoraj wielkie wydarzenie, jakim była transmisja na żywo pierwszego kluczowego testu swojej najpotężniejszej obecnie rakiety, która wraz z załogową kapsułą Orion umożliwi ludzkości powrót na Księżyc, pierwszy lot na Marsa oraz zorganizowane nowych misji na planety Układu Słonecznego i ich księżyce.
Niestety, test zakończył się przedwcześnie. Według planu, silniki miały pracować bez przerwy przez 8 minut, jednak tuż po 40 sekundach nastąpiła awaria systemu i po kolejnych 20 sekundach zostały one awaryjnie wyłączone, by nie doszło do eksplozji. Inżynierowie NASA oczekiwali, że 1400 czujników zarejestruje najbardziej kluczowe dane po 4 minutach o włączenia, bo wówczas po starcie ten czas jest najbardziej kluczowy w całej misji.
Do tego nie doszło. Jednak eksperci sądzą, że zebrane dane z ok. minutowej pracy silników powinny wystarczyć. Zespół NASA ma w kolejnych dniach ostatecznie zdecydować, czy dane pozyskane z tego testu są wystarczające, czy potrzeba będzie zorganizować kolejny. Jeśli zapadnie decyzja o powtórzeniu, to może on odbyć się w ciągu tygodnia.
Główny stopień rakiety został wyposażony w cztery potężne silniki RS-25 a zbiorniki będą wypełnione 2,6 milionami litrów materiałów pędnych. Ciąg wytwarzany przez silniki jest o 15 procent większy od ciągu wytwarzanego przez rakietę Saturn V, która niemal pół wieku temu wynosiła na Księżyc misje w ramach programu Apollo. Na szczycie rakiety SLS ma znaleźć się załogowa kapsuła Orion.
Plan Amerykańskiej Agencji Kosmicznej zakłada, że dziewiczy lot rakiety Space Launch System (SLS) w ramach misji Artemis-1, ma nastąpić pod koniec bieżącego roku. W trakcie niego rakieta wyniesie w przestrzeń kosmiczną kapsułę Orion i wyśle ją w misję oblotu Księżyca. Po tym wydarzeniu kapsuła ma powrócić na Ziemię i wylądować w wodach Oceanu Atlantyckiego. Będzie to misja bezzałogowa, kolejną ma być już lądowanie na powierzchni Księżyca, co może odbyć się w 2023 roku, a w 2024 roku po raz pierwszy w XXI wieku astronauci wyjdą na powierzchnię Srebrnego Globu.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA