Kuchnia niemiecka. Jaka jest naprawdę?

Kuchnia niemiecka postrzegana jest głównie przez pryzmat kilku stereotypów /123RF/PICSEL
Reklama

Od lat pokutuje przekonanie, że kuchnia niemiecka to wyłącznie tłuste, ciężkie potrawy, głównie mięsne. "Niemcy jedzą dużo boczku, dużo wieprzowiny i potrafią ją robić na różne sposoby. Można go upiec, udusić, a nawet zrobić chipsy z boczku" - twierdzi Karol Okrasa.

Oczywiście dania mięsne królują na niemieckich stołach, ale mało kto wie, że kuchnia tego kraju jest bardzo zróżnicowana i zależy w dużej mierze od regionu. Często spożywa się drób i to lepszej jakości niż kurczak, bowiem Niemcy rozsmakowali się w gęsinie i kaczce.

W południowych Niemczech, w Bawarii, potrawy są dosyć tłuste i ciężkie. Wynika to z tego, że region ten położony jest niedaleko Austrii i Czech, gdzie kuchnia faktycznie opiera się na mięsie wieprzowym.

Szwarcwald znany jest przede wszystkim z szynki szwarcwaldzkiej, którą bez problemu dostaniemy w polskich sklepach. Mieszkańcy tamtejszych okolic w swojej diecie stawiają jednak na świeże warzywa i lżejsze potrawy. W Berlinie króluje obecnie trend wege - mieszkańcy niemieckiej stolicy odżywiają się bardzo zdrowo, a golonka niekoniecznie jest ich ulubioną potrawą.

Reklama

Kuchnia niemiecka ma w swojej ofercie dania, które mogą nas bardzo zaskoczyć. Ciekawą potrawą jest zupa z węgorza, do której dodaje się jabłka, gruszki i suszone morele. Dodatkowo zupa z soczewicy oraz cebulowa z ptysiami świadczą o tym, że Niemcy są niewątpliwie miłośnikami dań płynnych.

Wybierając się do tego kraju liczmy się z tym, że ciężko będzie uciec od niemieckich kiełbas. Możemy zjeść zarówno kiełbasę białą, jak i zwykłą podawaną z niecodziennym dla nas dodatkiem - sosem curry. Krąży też opinia, że prawdziwy Niemiec nie odmówi sobie zjedzenia golonki, podanej najlepiej z kapustą. Opinia ta jest całkowicie uzasadniona ponieważ w przygotowaniu golonki mieszkańcy tego kraju radzą sobie bardzo dobrze.


Podobnie jak w Polsce, w Niemczech spożywa się ogromne ilości ziemniaków. Oprócz znanych nam dobrze placków ziemniaczanych, daniem narodowym tego kraju jest kartoffelsalat, czyli sałatka ziemniaczana.

Ciekawostką dotyczącą kuchni niemieckiej jest fakt przedstawiony przez Okrasę. "Kiedyś hamburgery nazywane były stekiem hamburskim. W Hamburgu robiono płaskie kotlety z mięsa mielonego i podawano je bez bułki. Dopiero później, w drodze ewolucji, kotlety te zostały zamknięte w bułce" - tłumaczy szef kuchni.

Oprócz soli i pieprzu, w Niemczech używa się sporej ilości majeranku i kminku. Nie bez powodu, bowiem kminek zapobiega kolkom i wzdęciom, a majeranek pomaga przy problemach trawiennych i biegunkach.

Po treściwym obiedzie musimy znaleźć miejsce na deser. Na pierwszym miejscu musimy spróbować znanego i cenionego na całym świecie tortu szwarcwaldzkiego, który składa się z intensywnego, czekoladowego biszkoptu i wiśniowego nadzienia. Kolejnym deserem narodowym jest apfelstrudel, czyli cienkie zawijane ciasto z jabłkami i rodzynkami moczonymi w rumie. Dla amatorów ciekawszych słodyczy polecane są jabłka w cieście piwnym.

Jeśli mowa o piwie, surowy edykt z 1516 roku mówi o tym, że piwo powinno składać się tylko i wyłącznie z wody, jęczmienia oraz chmielu. W tych czasach nie znano bowiem wpływu drożdży na proces fermentacji. Znany na całym świecie festiwal Oktoberfest, którego tradycja sięga 1810 roku świadczy o tym, że Niemcy są ogromnymi miłośnikami piwa. Najbardziej popularnym gatunkiem jest obecnie pilsner i weizen. Typowym niemieckim trunkiem jest także moszcz - lekko gazowane wino jabłkowe.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama