Była ofiarą albańskiej mafii. Teraz ponownie przeżyła traumę w „Siły Specjalne Polska”

Pierwszym zadaniem dla rekrutów w 6. odc. pt. „Przetrwanie” była próba wykorzystania umiejętności, które grupa do tej pory szlifowała podczas kursu.

Zostali oni poddani próbie, podczas której byli wystawieni na działanie silnego gazu łzawiącego. Walcząc z piekącym bólem oczu i płuc musieli zlokalizować zestaw ratunkowy i ukrytego w kompleksie pomieszczeń fantoma, którego musieli własnoręcznie ewakuować do bezpiecznej strefy znajdującej się na powietrzu. 

Ta próba okazała się szczególnie trudna dla rekruta nr. 1, Justyny, która wciąż niesie swoją życiową traumę, związaną właśnie z gazowaniem: - kilka lat wcześniej, gdy mieszkała we Włoszech ze swoim partnerem doszło do aktu przemocy. Pewnego ranka obudzili się i ich mieszkanie było splądrowane. Okazało się, że w ciągu nocy albańska mafia wpuściła do ich mieszkania gaz usypiający, po czym złodzieje wtargnęli do apartamentu i okradli ich z kosztowności podczas gdy oni spali. Otumaniona gazem Justyna widziała to jak przez mgłę i dopiero rano skojarzyła fakty. To wydarzenia bardzo mocno na nią wpłynęło, a wspomnienia są wciąż żywe, co powiedziała łamiącym się głosem - Widziałam napastnika w sypialni, to było chyba najgorsze przeżycia, jakie miałam".

Reklama

Drugie zadanie to próba charakteru, wytrzymałości i nieustępliwości. Rekruci zmierzą się podczas niej w pojedynku pięściarskim. Zasady były takie same dla wszystkich, niezależnie od warunków fizycznych, wieku czy płci. To odwzorowanie warunków spotykanych na polu bitwy, gdzie może się dojść do dysproporcji siły, umiejętności i wyposażenia, gdzie każde zawahanie się będzie równoznaczne z porażką. Dla instruktorów najważniejsze nie będzie zwycięstwo, a okazanie woli walki. Kto wykaże najsilniejszą?

"Siły Specjalne Polska" to hit jesieni?

Przez jedenaście ciężkich dni, odizolowani od świata zewnętrznego, rekruci, pozbawieni wygód, snu, doprowadzeni do skrajnego zmęczenia będą wykonywać zadania, stawiając przy tym czoła swoim własnym demonom. Na zderzenie z brutalną rzeczywistością nie będą musieli czekać długo. Instruktorzy od pierwszych godzin narzucą presję i rygor, który dla niektórych okaże się nie wytrzymania. Tożsamość każdego z rekrutów będzie na czas trwania programu jedynie numerem, noszonym na ramieniu. 

O tym, jak długo pozostaną w programie będzie decydowała ich silna wola oraz charakter. Pierwszym sprawdzianem motywacji, opanowania i pokonania własnego lęku będzie skok z helikoptera. Stojąc na płozie wiszącego nad zbiornikiem wodnym śmigłowca, rekruci będą musieli bezwładnie upaść w tył, wbijając się głową w taflę wody. Sceny, które wielu z nich widziało do tej pory jedynie na filmach, staną się rzeczywistością.

Nowe odcinki "Siły Specjalne Polska" we wtorki o godz. 20.10 w Polsacie. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy