Czy Elon Musk zwariował? Chce być jak Noe i przenieść życie z Ziemi na Marsa

Elon Musk znany jest z poczucia humoru i prowokujących wpisów na Twitterze. Jego tweet z 5. czerwca odsłania plany i marzenia właściciela Tesli dotyczące podboju kosmosu. Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego rozpoczął projekt SpaceX związany z budować rakiet kosmicznych. Okazuje się, że miliarder poważnie myśli o przeniesieniu życia na Marsa niczym biblijny Noe. W ten sposób chce uratować ludzkość.

Jeden z internautów zapytał szefa Tesli o to, jaki w takim razie ma plan na ratowanie ludzkości. O dziwo Elon Musk odpowiedział mu natychmiast i wyjaśnił, że... myśli o stworzeniu 1000 statków kosmicznych, które będą pełnić rolę współczesnej Arki Noego.

Z Elonem Muskiem jest tak, że nigdy nie wiadomo, czy pisze serio, czy może żartuje. Miliarder znany jest bowiem z niekonwencjonalnego poczucia humoru. Jeśli jednak tym razem ujawnił swoje prawdziwe plany, to wysłanie 1000 pojazdów kosmicznych na Czerwoną Planetę byłoby przedsięwzięciem na skalę wręcz planetarną. Tego typu operację musiałaby sfinansować wiele światowych mocarstw, gdyż nawet bajeczna fortuna Elona Muska mogłaby nie wystarczyć. 

Statek kosmiczny "Starship" to wielkie marzenie Elona Muska, nad koncepcją którego od kilku lat pracuje jego firma SpaceX. Właściciel Tesli wierzy, że to właśnie Starship pozwoli mu skolonizować Marsa. O tym, jak ma wyglądać kolonizowanie Marsa można się dowiedzieć z animacji, którą zamieścił koncern SpaceX.

Wyścig na Marsa trwa w najlepsze. Oprócz NASA czy Elona Muska, chęć wysłania załogowej misji na Czerwoną Planetę od dawna zapowiadają Chiny.